Prognozy dla hodowców: mięso w dół, mleko w górę

2 miesięcy temu

Jakie są prognozy dla hodowców zwierząt na najbliższe miesiące? Odpowiedzi na to pytanie udzielają analitycy z PKO BP.

Prognozy dla hodowców zwierząt rzeźnych wskazują na spadki cen skupu w okresie do końca bieżącego roku. Tymczasem producenci mleka mogą liczyć na wzrost cen jego skupu. Dowiedz się, o jakich wartościach mowa.

Prognozy dla hodowców bydła mlecznego

Według analityków rynkowych PKO BP hodowcy bydła mlecznego mogą liczyć w najbliższych miesiącach na wzrosty cen skupu mleka. Sprzyjać ma temu trwający od drugiego kwartału 2024 wzrost zapotrzebowania na produkty mleczne, wynikający z niskiej dynamiki rocznej produkcji. Rosnący popyt konsumentów na produkty mleczne wynika ze wzrostu siły nabywczej konsumentów. Ponadto widać poprawę w branży przetwórstwa mlecznego po słabym roku 2023.

Dynamika kształtowania się cen skupu mleka w drugiej połowie roku będzie miała średnią wartość -4% do +6%.

Jakie są prognozy dla hodowców trzody chlewnej?

Tymczasem producenci tuczników muszą liczyć się ze spadkiem cen skupu żywca wieprzowego w drugiej połowie bieżącego roku. Wynieść on może choćby 9–14%. Głównymi przyczynami spadku ceny trzody chlewnej są:

  • poprawa sytuacji związanej z produkcją żywca;
  • spadek zapotrzebowania na wieprzowinę na rynkach trzecich;
  • spadające koszty produkcji wynikające z malejących cen pasz.

Dodatkowo duży niepokój wśród producentów budzi możliwość wprowadzenia przez Chińską Republikę Ludową ceł na wieprzowinę. Postępowanie antydumpingowe w sprawie importowanej z Unii Europejskiej wieprzowiny trwa od drugiego kwartału bieżącego roku. W razie jego wprowadzenia wieprzowina z zachodniej Europy, w szczególności z Hiszpanii, trafiłaby na unijny rynek. Tym samym pogorszyłyby się prognozy dla hodowców z innych państw Unii.

Z drugiej strony prognozuje się wzrost cen związany z możliwym wzrostem popytu wśród konsumentów.

A co z producentami drobiu?

W Polsce pierwsze miesiące bieżącego roku charakteryzowała się rosnącą roczną dynamiką produkcji drobiu. W tym czasie wzrosła o około 10% liczba ubojów kurcząt.
Z kolei analitycy przewidują, iż przeciętna cena skupu w drugiej połowie roku będzie o 3–6% niższa w porównaniu do pierwszej połowy 2024 roku. Obniżki cen skupu wynikać będą głównie ze wzrostu produkcji, której towarzyszy spadek cen pasz. Jednocześnie w mniejszym stopniu na rynek wpływać będzie konkurencja z Ukrainy. Chociaż import mięsa z tego kraju przez cały czas utrzymuje się na wysokim poziomie. Aczkolwiek limit sprowadzanych kurczaków z Ukrainy do UE osiągnął już 59 proc. Jest to jeden z produktów wrażliwych, dla których ustalono limit importowy z Ukrainy do UE celem ochrony unijnych producentów.

Czynnikiem ograniczającym spadki cen może okazać się rosnąca dynamika spożycia mięsa związana z poprawą siły nabywczej konsumentów. W związku z tym prognozy dla hodowców drobiu mogą okazać się dość dobre. Szczególnie iż jak dowiedzieliśmy się ostatnio, Główny Lekarz Weterynarii Japonii zezwolił na eksport do tego kraju polskich towarów drobiarskich. Konkretnie to mięsa drobiowego oraz produktów jajecznych ze wszystkich województw naszego kraju.

Źródła: PKO BP, gov.pl

Idź do oryginalnego materiału