Prosty, mechaniczny i ergonomiczny – New Holland z serii T4 FS. Ile kosztuje?

1 tydzień temu

Prosty, mechaniczny i ergonomiczny – tego chce rynek, tego chcą sadownicy. Wczoraj w Małej Wsi po raz pierwszy zaprezentowano w praktyce nowe ciągniki New Holland z serii T4 FS.

Prosty, mechaniczny ciągnik sadowniczy

Dwa lata po premierze topowej serii T4, w tym samym miejscu, czyli w Pałacu Mała Wieś, odbyła się premiera specjalistycznych ciągników T4 FS. Głównym celem koncernu CNH było wprowadzenie na rynek prostszego, mechanicznego ciągnika. Popyt na tego typu rozwiązania nie słabnie. Za mechaniczną prostotą idzie również nieco niższa cena.

Po raz pierwszy ciągnik marki New Holland produkowany jest od początku do końca w jednej fabryce, w tym przypadku jest to zakład w Turcji. Od odlewów, przez mosty i przekładnie, aż po montaż kabiny. Ergonomia, prostota i klasyczne rozwiązania to główne cechy maszyn z serii FS, o których opowiadał Kamil Deląg. Obsługa jest intuicyjna, dlatego każdy, choćby niewykwalifikowany pracownik bez trudu poradzi sobie z ciągnikiem już po kilkunastominutowym szkoleniu.

Kamil Deląg musiał odpowiedzieć na wiele pytań…
T4 90 FS z ramą ROPS

Pierwszy praktyczny pokaz

Ciągniki po raz pierwszy były prezentowane na targach AGRO SHOW w Bednarach. Jednak to w sadach i winnicach w Małej Wsi odbył się 9 października pierwszy, praktyczny pokaz w sadzie. My również mieliśmy okazję popracować kilka chwil modelem T4 80 FS.

Ciągniki z linii T4 prezentowano w parze z opryskiwaczem i podkaszarką żyłkową. Pogoda co prawda nie rozpieszczała, ale nie brakowało chętnych do przejażdżki. Po prezentacji modelu z kabiną (T4 80FS) oraz modelu z ramą ROPS (T4 90FS) i wspomnianych praktycznych testach, wszyscy przenieśli się do pobliskiej, pałacowej winnicy. Tam zaprezentowano model T4 80 FN z trzyrzędowym opryskiwaczem do winorośli.

T4 80N w pałacowej winnicy
T4 80N w pałacowej winnicy

Silniki i moc

W nowej serii do wyboru mamy dwa rodzaje silników: 3- i 4-cylindrowy. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z mocą 75 KM, zaś w drugim (FPT, 3,6 l pojemności), w zależności od wariantu, będzie to od 90 do aż 110 KM. jeżeli chodzi o przekładnie, New Holland oferuje tutaj dwa rozwiązania: Powershuttle lub Synchroshuttle z 12 biegami do przodu i 12 do tyłu z mechanicznym lub hydraulicznym rewersem.

Jak przystało na ciągniki sadownicze, nowe T4 FS mają bardzo kompaktowe wymiary, rozstaw kół to niespełna 1500 mm. Standardowo kąt skrętu kół wynosi 55 stopni, jednak z opcjonalną osią SuperSteer są to już 73 stopnie. Ciągniki wyposażane są w 3 pary wyjść hydrauliki zewnętrznej z możliwością zastosowania zaworów międzyosiowych. Ponadto możemy je wyposażyć chociażby w przedni TUZ.

Trzy pary wyjść hydraulicznych w modelu T4 80 FS
Tył ciągnika T4 80 FS

Szczelna, komfortowa i bezpieczna kabina

New Holland nazwał swój system filtrowania powietrza Blue Cab 4. Mamy dwa rodzaje filtrów w kabinie: pyłowy i węglowy. Kiedy wjeżdżamy z opryskiwaczem i przygotowujemy się do pracy, odcinany jest wlot powietrza przez filtry pyłowe, a działają tylko filtry węglowe. Po zamknięciu kabiny, tworzy się w niej nadciśnienie. Następnie system aktywuje się po około 2 minutach.

Zapewne niejeden sadownik zapyta „ile będzie mnie kosztowała taka przyjemność?” Jak mówi nam Kamil Deląg, model 80 FS to dziś wydatek około 210 000 złotych netto, co daje niecałe 260 000 zł brutto.

Jest tak, jak mówił Kamil Deląg – prostota i ergonomia
Idź do oryginalnego materiału