Przełom na rynku maszyn rolniczych: od tabu do strategicznego wyboru

1 godzina temu

Przez wiele lat w sektorze rolnym panowało przekonanie, iż profesjonalna produkcja wymaga zakupu nowych maszyn. Używane traktowano jako rozwiązanie tymczasowe lub przeznaczone jedynie dla mniejszych gospodarstw. To podejście jednak całkowicie się zmieniło. Dziś maszyny z drugiej ręki są świadomym i opłacalnym wyborem także dla dużych, nowocześnie prowadzonych gospodarstw.

Przełom na rynku maszyn rolniczych: od tabu do strategicznego wyboru

Tę zmianę wyraźnie obserwuje Robbert Duijndam, współwłaściciel firmy Duijndam Machines, jednego z największych europejskich specjalistów w zakresie używanych maszyn rolniczych. – Rynek przeszedł ogromną metamorfozę. Używane maszyny nie są już ostatecznością, ale racjonalną inwestycją – podkreśla.

Dlaczego tabu zniknęło?

Eksperci wskazują trzy główne czynniki, które napędzają rosnącą popularność używanego sprzętu.

1. Dojrzałość technologiczna współczesnych maszyn

Maszyny mające 5–10 lat często wciąż oferują nowoczesną technologię i bardzo solidną konstrukcję. Dzięki lepszym materiałom, elektronice i bardziej wydajnym podzespołom ich żywotność znacząco wzrosła.
Dobrze utrzymana maszyna używana może pracować kolejne sezony z minimalnymi przestojami.

2. Efektywne wykorzystanie kapitału

Przy rosnących kosztach produkcji każda inwestycja musi być odpowiednio przemyślana.
Maszyna używana może być 40–70% tańsza od nowej, a jednocześnie oferować bardzo zbliżone osiągi. Oszczędzone środki rolnicy chętnie przeznaczają na rozwój gospodarstwa, optymalizację produkcji czy zwiększenie areału.

3. Wzrost znaczenia zrównoważonego rolnictwa

Wydłużanie cyklu życia maszyn doskonale wpisuje się w ideę gospodarki obiegu zamkniętego.
Zakup używanej maszyny oznacza mniejszy ślad węglowy oraz mniejsze zużycie zasobów, co czyni ten wybór nie tylko opłacalnym, ale i bardziej ekologicznym.

Polska na czele rosnącego popytu

Największy wzrost zapotrzebowania na maszyny używane Duijndam Machines obserwuje właśnie w Polsce.
Polscy rolnicy są przedsiębiorczy, pragmatyczni i świetnie radzą sobie z techniką – mówi Robbert Duijndam. – Potrafią realnie ocenić relację ceny do jakości i niezawodności. A używane maszyny idealnie wpisują się w te oczekiwania.

Na wzrost popytu w Polsce wpływają m.in.:

  • dynamiczna modernizacja gospodarstw i wzrost ich powierzchni,
  • silna pozycja eksportowa sektora owoców i warzyw,
  • dostęp do programów unijnych, które wspierają mądrze zaplanowane inwestycje,
  • mentalność nastawiona na efektywność, a nie na prestiż posiadania nowego sprzętu.

Od ryzyka do pewności – rola profesjonalnych dostawców

Zanik tabu wokół maszyn używanych jest możliwy także dzięki dużej profesjonalizacji rynku.
Firmy takie jak Duijndam Machines prowadzą szczegółowe testy, dokładne przeglądy techniczne, dokumentują historię eksploatacji i przedstawiają klientom pełny obraz stanu maszyny. Dzięki temu zakup sprzętu używanego nie jest już ryzykowną decyzją, ale transparentną i bezpieczną inwestycją.

Traktujemy każdą maszynę tak, jakbyśmy przygotowywali ją do sprzedaży jako nową. To buduje zaufanie – i słusznie – dodaje Duijndam.

Wniosek: używane staje się nowym standardem

To, co kiedyś uważano za kompromis, dziś jest świadomą, strategiczną decyzją.
Połączenie niższych kosztów, wysokiej jakości, długiej żywotności i korzyści ekologicznych sprawia, iż maszyny używane stają się naturalnym wyborem dla gospodarstw w całej Europie.

Energia zdrożeje dwa razy! Od stycznia 2026 rachunki za prąd wystrzelą do rekordowych poziomów

W Polsce trend jest wyjątkowo silny: używane maszyny nie tylko nie są już tematem tabu – stają się preferowaną opcją w nowoczesnym rolnictwie.

„Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź stronę internetową Duijndam Machines!

/artykuł sponsorowany/

Idź do oryginalnego materiału