Nieustannie rosnąca wartość rynku e-commerce w 2024 daje podstawy do kontynuacji tego trendu na pograniczu jedno i dwucyfrowej dynamiki. Dzięki wskaźnikom sprzedaży w e-handlu, np. Baselinker Index, widać, iż niemal każdy miesiąc był pod względem wzrostu lepszy niż miesiąc z roku poprzedniego.
Patrząc wybiórczo tylko na trzy okresy: sprzedaż w lipcu 2024 była o 16,4 proc. większa niż przed rokiem, wrześniowa była wyższa rdr aż o 24,2 proc., zaś w październiku dynamika ta sięgnęła 16,5 proc.. Dane te wskazują na stały progres, który będzie trwał z uwagi na słabnącą inflację, a także spodziewane obniżki stóp procentowych, które skutkować będą większą siłą nabywczą konsumentów. Ta zresztą z pewnością rośnie, biorąc pod uwagę nieznacznie, ale jednak większą sprzedaż (o blisko 3 proc. rdr), którą zanotował e-commerce w okresie Black Weeks. Tendencję do zwiększonej konsumpcji widać również we wzroście wartości rynku dóbr luksusowych – wg raportu KPMG osiągnie on w 2024 r. rekordowe 55,6 mld zł (wzrost o ponad 24 proc. w stosunku do 2023 r.).
E-commerce coraz bardziej międzynarodowy
W 2024 roku dynamika rozwoju cross-border polskich e-sklepów wynosiła co najmniej kilkanaście procent w ujęciu rocznym. W 2025 aktywność w zakresie ekspansji zagranicznej będzie kontynuowana. Popularne staną się mniej oczywiste kierunki zagraniczne, takie jak Włochy (w tym roku pojawił się na tym rynku choćby LPP czy Super-Pharm), Czechy oraz Rumunia, która jest obok Polski najszybciej rozwijającą się gospodarką regionu CEE. Polskie firmy patrzeć będą też w kierunku Finlandii czy państw bałtyckich – tu warto wspomnieć, iż w lipcu br. nastąpił 3-krotny wzrost sprzedaży polskich e-sklepów na platformach marketplace w Litwie, Łotwie i Estonii.
Re-commerce, e-grocery i marketplaces w natarciu
W ramach umacniającego się trendu re-commerce można dostrzec coraz więcej marek modowych wdrażających model sprzedaży artykułów używanych, tzw. preowned. Jednocześnie widzimy rozwój fast commerce w branży modowej o czym świadczy choćby fakt, iż to marka Sinsay jest motorem napędowym LPP.
Rok 2025 będzie rokiem przełomu w e-grocery w Polsce. Sektor mocno się rozwija dzięki aktywności obecnych graczy (np. Frisco, Żabka, Auchan) i czeka na dodatkowy impuls wynikający z konieczności wejścia na ten rynek największych sieci w Polsce. Zdecydowanie na znaczeniu zyska też q-commerce – będzie to zasługa nowoczesnych rozwiązań fulfillment i OMS dostępnych już na rynku dla retailerów.
Również e-commerce marketplaces zyska na znaczeniu. Nie tylko za sprawą inwestycji w te rozwiązania największych graczy, ale także dzięki zaangażowaniu średniej wielkości firm. Liderzy branż nie będą chcieli zostać w tyle za konkurencją, dlatego w branżach takich jak: elektronika, media, książki, farmacja, wyposażenie domu czy meble możemy spodziewać się kolejnych wdrożeń znanych marek. Średniej wielkości firmy będą upatrywać szans na zwiększenie wolumenu zamówień oraz marży w poszerzaniu oferty o asortyment dostawców.
Autorem komentarza jest Tomasz Gutkowski, Head of Business Development w Univio.