Podaż koncentratu jabłkowego z Polski jest mniejsza niż przed rokiem. Wyższe koszty produkcji i dobry popyt mają odzwierciedlenie w znacznie wyższych cenach produktu.
Mniejsza podaż, wyższa cena
W tym sezonie zebraliśmy mniej jabłek. Zgodnie z szacunkami przyjmujemy, iż plonowanie było o 20% niższe od ubiegłorocznego. Z mniejszej ilości surowca nie da się wyprodukować więcej koncentratu niż przed rokiem. Mniejszy musi być również jego eksport z Polski. Równocześnie mniejszą ilość rekompensuje wyższa cena.
Analizując dane z tabeli widzimy swego rodzaju równowagę. Tej jesieni eksport spadł o około jedną trzecią w porównaniu z ubiegłym rokiem. Równocześnie średnia cena wzrosła również o około jedną trzecią. Widzimy ponadto, iż przed rokiem średnia cena w październiku obniżyła się, a tej jesieni znacząco wzrosła. Oczywiście przyczyn wyższych cen pozostało kilka, a sytuacja na rynku jest znacznie bardziej złożona.
eksport w tonach | średnia cena | |
wrzesień 2023 | 24 205 | 6,88 zł/kg |
październik 2023 | 26 476 | 6,74 zł/kg |
wrzesień 2024 | 15 997 | 8,64 zł/kg |
październik 2024 | 18 899 | 9,02 zł/kg |
Gdzie sprzedajemy koncentrat?
Jeśli chodzi o eksport to na początku sezonu nie notujemy znaczących zmian względem danych sprzed lat. Niezmiernie największym odbiorcą polskiego koncentratu są Niemcy. W czołówce odbiorców jest także Wielka Brytania i Holandia. Więcej wyeksportowaliśmy też do Czech. Jest to pokłosie bardzo małych zbiorów jabłek u naszych południowych sąsiadów. Jak wiemy, koncentrat z Polski jest również reeksportowany z Niemiec przez „firmy-matki”, które mają w naszym kraju liczne przetwórnie.
dane: www.stat.gov.pl