Recenzja The Verge’s 2024

Kiedy mówisz „urządzenia do noszenia”, ludzie zwykle myślą o smartwatchach. Jednak rok 2024 był stosunkowo spokojny dla smartwatchów, podczas którego królowały iteracyjne aktualizacje. Dzieje się tak w kategorii dojrzewającej. W zamian za dopracowane produkty tracisz dziwną, szaloną energię – a czasem absurdalnie złe pomysły – które pojawiają się, gdy ludzie próbują wymyślić, jak sprawić, by rodząca się kategoria gadżetów zadziałała. Na szczęście wygląda na to, iż dzięki inteligentnym pierścieniom energia zaczyna bulgotać.

Inteligentne pierścienie nie są nowością, ale w 2024 roku nastąpił swoisty renesans tej kategorii. Przeczuwałem, iż tak może być w styczniu, kiedy zadzwoniło kilka inteligentnych telefonów zaśmieciło podłogę targów CES. A potem w lutym Samsung kopnął drzwi szeroko otwarte, ogłaszając długo plotkowane Pierścień Galaktyki. Samsung jest głównym graczem na rynku smartwatchów. Aby rozszerzyli swoją działalność na zupełnie nową kategorię urządzeń do noszenia? To jest duży. Wprowadza to, co do tej pory było formą niszową, do głównego nurtu.