Były minister rolnictwa i poseł PiS Robert Telus zabrał głos w sprawie głośnej sprzedaży działki w miejscowości Zabłotnia. Polityk stanowczo odcina się od jakiegokolwiek udziału w transakcji, która stała się kolejnym punktem zapalnym w debacie o Centralnym Porcie Komunikacyjnym.
Robert Telus wydał obszerne oświadczenia: „Nie mam z tą działką nic wspólnego”„To nie była moja decyzja”
W oświadczeniu przesłanym mediom Telus podkreśla, iż sprawa nigdy nie trafiła na jego biurko. „Nie ma mojego podpisu na żadnym z dokumentów” – zapewnia. Działka, o której mowa, ma znajdować się ponad sześć kilometrów od planowanego terenu CPK, a umowa – jak dodaje – zawiera klauzulę umożliwiającą jej odkupienie po tej samej cenie, gdyby okazała się potrzebna pod inwestycje towarzyszące.
Oświadczenie
Po tygodniu manipulacji i kłamstw uderzających we mnie i moją rodzinę oświadczam, że:
1. Nie miałem żadnej wiedzy na temat sprzedaży działki 87/1 w miejscowości Zabłotnia. W dokumentach dotyczących tej sprawy nie widnieje choćby jeden mój podpis, nigdy ta sprawa nie…
— Robert Telus (@RobertTelus) November 2, 2025
Spotkania z prezesem Dawtony pod lupą
Szczególną uwagę opinii publicznej przykuły spotkania Roberta Telusa z Andrzejem Wielgomasem, prezesem firmy Dawtona. W oświadczeniu poseł tłumaczy, że rozmowy miały charakter zawodowy i dotyczyły sytuacji producentów malin i innych owoców miękkich, którzy w 2023 roku znaleźli się w dramatycznym położeniu. „Celem było wypracowanie rozwiązań, które pozwoliłyby odkupić nadwyżki i uchronić rolników przed stratami” – zaznacza.
Przy okazji odniósł się też do głośnej sprawy zakupu 1,5 tys. tubek promocyjnego musu owocowego o wartości 750 zł. Jak podkreśla, był to legalny zakup gadżetu reklamowego, który media „nadmuchały do rangi afery”.
„Zawsze działałem dla rolników”
Były minister kończy swoje oświadczenie ostrym akcentem: „Całe życie poświęciłem polskim rolnikom. Nagonka na mnie i moją rodzinę nie zmieni tego faktu”.
Stefan Krajewski: „Jestem załamany”
Na słowa Roberta Telusa błyskawicznie zareagował obecny szef resortu rolnictwa Stefan Krajewski, który nie ukrywał rozczarowania tłumaczeniami swojego poprzednika.
„Przeczytałem oświadczenie Roberta Telusa i jestem załamany. jeżeli minister konstytucyjny nie wie, co dzieje się w jego resorcie, co robią jego wiceministrowie, to czym się zajmował? Tańcem z gaśnicą, czy może są inne sprawy, gdzie załatwiano czyjeś interesy, a którym warto się przyjrzeć?” – napisał Krajewski w komentarzu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Minister przypomniał, iż 22 sierpnia Telus powołał pełnomocnika ds. dialogu społecznego w zakresie gospodarowania nieruchomościami Skarbu Państwa, którego głównym zadaniem było sygnalizowanie ministrowi potencjalnych zagrożeń przy sprzedaży państwowych gruntów. – „14 listopada odwołał Pan tego pełnomocnika. Może gdyby nie to, wiedziałby Pan o sprawie? A może wiedział, ale zrobił wszystko, by oficjalnie nie wiedzieć?” – pytał Krajewski.
W mocnym zakończeniu swojego wpisu dodał:
„Moim zadaniem jako ministra jest zadbać o interes rolników, ale też rozliczyć wasze decyzje – krok po kroku, sprawa po sprawie. Nikt dotąd nie mieszał do sprawy Pana rodziny. To Pan pierwszy to zrobił. Proszę mieć odwagę i nie zasłaniać się rodziną, bo sprawa dotyczy tylko Pana.”
Przeczytałem oświadczenie @RobertTelus i jestem załamany. jeżeli minister konstytucyjny nie wie, co dzieje się w jego resorcie, co robią jego wiceministrowie, to czym się zajmował? Tańcem z gaśnicą czy może są inne sprawy, gdzie były załatwiane czyjeś interesy, a którym warto się… pic.twitter.com/Ih0Qmb453G
— Stefan Krajewski (@StefanKrajewski) November 2, 2025Polityczne tło i pytania bez odpowiedzi
Sprawa Zabłotni stała się symbolem szerszego sporu o przyszłość CPK. Choć nieruchomość nie leży bezpośrednio w strefie budowy portu, jej położenie w pobliżu planowanej infrastruktury sprawiło, iż wzbudziła ogromne emocje.
Dodatkowym punktem zapalnym jest wątek cieku wodnego, który – jak wskazują eksperci – stanowi własność Skarbu Państwa i powinien być wyłączony z obrotu.
Po nagłośnieniu sprawy przez media Robert Telus został zawieszony w prawach członka PiS do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności.
Kto naprawdę blokował CPK?
W oświadczeniu Telus nie szczędził też ostrych słów wobec obecnej władzy. Twierdzi, iż rząd Donalda Tuska i „koalicja 13 grudnia” przez dwa lata faktycznie wstrzymywały inwestycję. – „Rząd PiS zabezpieczył interesy państwa. To obecna władza nic nie zrobiła, by odzyskać nieruchomość” – stwierdza były minister.
Niektórzy komentatorzy sugerują, iż ociąganie się z wyjaśnieniem sprawy może mieć związek z politycznymi sympatiami – przypominając, iż ludzie związani z firmą Dawtona mieli wspierać projekt Campus Polska Przyszłości oraz kampanię Rafała Trzaskowskiego. Sam prezydent Warszawy komentując sprawę podkreślał, iż „cały proces był przejrzysty i transparentny”.
Polityczna burza dopiero się zaczyna
Choć oświadczenie Telusa miało wyciszyć emocje, w rzeczywistości tylko podsyciło polityczną temperaturę. Dla jednych to przykład nagonki medialnej i politycznej zemsty, dla innych – dowód na brak przejrzystości przy zarządzaniu państwowym majątkiem.
Jedno jest pewne: działka w Zabłotni stała się symbolem nie tylko walki o CPK, ale i o wiarygodność całej klasy politycznej.

8 godzin temu







![Konkurencja rośnie – na rynku sprowadzane ogórki i rzodkiewka [03.11.2025]](https://www.warzywa.pl/wp-content/uploads/2024/10/ogorki-rosja.jpg)








