Francuscy rolnicy chcą deregulacji!
Tysiące francuskich rolników, wspieranych przez konwoje traktorów, zablokowało w poniedziałek główne arterie prowadzące do Paryża, w ramach kolejnej fali protestów mających na celu wywarcie presji na rząd. Głównym postulatem demonstrujących jest pilne złagodzenie przepisów dotyczących ochrony środowiska, które zdaniem przedstawicieli sektora rolnego, stały się zbyt restrykcyjne i stanowią poważne obciążenie dla ich działalności.
Protesty, zorganizowane przez największe związki zawodowe, są odzwierciedleniem narastającej frustracji w obliczu rosnących kosztów produkcji, spadających dochodów oraz zawiłych i często sprzecznych regulacji, zarówno krajowych, jak i unijnych. Rolnicy twierdzą, iż obecne przepisy, zwłaszcza te dotyczące ochrony środowiska, nakładają na nich nieproporcjonalne obciążenia finansowe i administracyjne, uniemożliwiając skuteczną konkurencję na rynku globalnym.
Wśród głównych postulatów protestujących znalazły się:
- Rewizja i złagodzenie ustawy o ochronie środowiska
- Ograniczenie biurokracji
- Wzrost opłacalności produkcji
- Ochrona przed niekontrolowanym importem
Wśród postulatów jest także przywrócenie możliwości stosowania acetamiprydu w sadach jabłoniowych oraz w uprawach buraka cukrowego. Ma to związek z wyjątkowo dużą presją mszyc, której efektem będzie zmniejszenie tegorocznych plonów.
Akcja w Paryżu ma na celu nie tylko zwrócenie uwagi opinii publicznej, ale przede wszystkim wywarcie maksymalnej presji na rząd Emmanuela Macrona, aby podjął szybkie i konkretne działania. Rolnicy grożą, iż jeżeli ich postulaty nie zostaną spełnione, protesty będą kontynuowane i mogą eskalować, poważnie zakłócając życie gospodarcze kraju.
źródło: www.reuters.com, fot. poglądowe