Zgodnie z zapowiedziami, we wtorek 30 grudnia na ulicach miast i wsi we wszystkich województwach pojawili się protestujący rolnicy. Protest rozpoczął się o godz. 10 i ma potrwać do popołudnia — ostatni z nich ma zakończyć się o godz. 15.
Rolnicy protestują w całej Polsce
W mediach społecznościowych pojawiły się relacje z różnych części Polski. W wielu miejscach — wbrew zapowiedziom — nie dochodzi do całkowitej blokady dróg. „Protest rolników przy S5 w Krynicznie — jednak nie będą blokować przejazdu: — Chcemy być widoczni, a nie utrudniać życie, walczymy o nasz byt” — relacjonuje reporterka Radia Zet z Dolnego Śląska, Grażyna Wiatr.
„Wiskitki przy A2, kilkanaście traktorów stanie na wiadukcie nad Autostradą. Jeden pas jezdni zajęty. „Dziś jest grzecznie” — mówią rolnicy. „Co będzie w przyszłym roku, zobaczymy” — informuje z kolei inny dziennikarz stacji, Michał Dzienyński.
Protest trwa również na Podlasiu, o czym informuje były radny Sejmiku Województwa Podlaskiego, Artur Kosicki.
Policja Zamojska informuje z kolei, iż na DK nr 17 od miejscowości Sitaniec do miejscowości Krasne odbywa się protest rolników, który miejscami powoduje spowolnienie ruchu.
Tak z kolei wygląda protest rolników na drodze krajowej nr 10 w Głownie koło Torunia.
Rolnicy przeciw umowie UE-Mercosur
Łukasz Smolarczyk, wiceprezes Izby Rolniczej w Opolu w rozmowie Radiem Opole wyraża nadzieję, iż na protesty w sprawie umowy pomiędzy Unią Europejską a państwami Mercosur nie jest już za późno.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Gdzie realizowane są protesty rolników?
O której godzinie rozpoczął się protest?
Jakie jest główne zagrożenie związane z umową UE-Mercosur?
Co planują rolnicy na przyszłość w związku z protestami?
— Po ostatnich protestach w Brukseli wiemy, iż to porozumienie jest tak chwiejne i tak dopychane kolanem, iż mamy nadzieję, iż nie jest za późno. Tym bardziej, iż negocjacje w jego sprawie realizowane są już ponad 20 lat. (…) Ta umowa to jest bardzo duże zagrożenie dla społeczeństwa, o ile chodzi o zdrową żywność — ostrzega. — Rolnicy z całej Europy nie chcą klauzul, nie chcą kolejnych dopłat, chcą po prostu równej konkurencji — podkreśla. — Będziemy protestowali przeciwko umowie z krajami Mercosur, ponieważ ta umowa, jej podpisanie i wprowadzenie w życie, o ile by doszło do skutku, nie przyniosłoby nikomu nic dobrego. Byłby to niemal wyrok śmierci dla europejskiego, w tym polskiego rolnictwa i duże ryzyko dla konsumenta poprzez utratę samowystarczalności żywnościowej w dłuższej perspektywie i ryzyko spożywania produktów, które byłyby wytworzone w standardach innych niż te bezpieczne tutaj w kraju czy w Europie — dodaje.
Ogólnopolski protest rolników przeciwko umowie z Mercosur, 30 bm. przed Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim w RzeszowieDarek Delmanowicz / PAP
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na bieżąco informuje o utrudnieniach dla kierowców, występujących w związku z protestem. Bieżące informacje są dostępne pod całodobowym numerem Informacji Drogowej GDDKiA 19 111. Te występują m.in. na drodze DK94 w woj. podkarpackim, drodze S3a w woj. zachodniopomorskim, drodze DK17 w woj. lubelskim, drodze S74h w woj. świętokrzyskim, drodze DK84 w woj. podkarpackim, drodze S7j w woj. warmińsko-mazurskim, drodze DK16 w woj. kujawsko-pomorskim czy drodze DK11 w woj. wielkopolskim. Z kolei rolnicy przygotowali interaktywną mapę protestów.
















