Rolnicy natrafili na bardzo rzadkie zwierzę. "Nie uwierzycie, co nas spotkało". Gryzoń robił zapasy

2 tygodni temu
W trakcie prac na terenie jednego z gospodarstw w Żorach rolnicy natrafili na niezwykłe zwierzę, które w tej chwili jest już bardzo rzadko spotykane. To gatunek uznawany za zagrożony wyginięciem. Gryzoń "wyszedł na spotkanie z traktorem", po czym gwałtownie schował się pod ziemią.
Do niezwykłego spotkania doszło 17 listopada tego roku podczas prac polowych w Żorach. Rolnicy z Gospodarstwa Rolnego Dzierżęga w trakcie zbiorów zauważyli niewielkiego gryzonia, który wyłonił się z ziemi. Był to chomik europejski od lat uchodzący za niemal wymarły gatunek. W Polsce zasięg jego populacji w stosunku do lat 70. XX wieku zmalał o aż 80 proc. Choć w krajach europejskich jest chroniony, jego liczebność przez cały czas drastycznie maleje.


REKLAMA


Zobacz wideo Małgorzata Tracz o ustawie ws. zakazu hodowli zwierząt na futra


Zauważyli chomika europejskiego. Gryzoń kradnie im marchewki
Jeszcze kilka dekad temu chomik europejski okupował polskie łąki i pola, a dziś jego obecność w naturze jest czymś wyjątkowym. To gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem, a głównymi przyczynami tak dużego spadku liczebności są zmiany zachodzące w rolnictwie oraz rosnąca ingerencja człowieka w środowisko. W Polsce ten gryzoń pozostaje objęty ścisłą ochroną od 2011 roku, co wiąże się z zakazem polowania na te zwierzęta, niszczenia nor oraz koniecznością dbania o ich siedliska. W obliczu dramatycznych spadków populacji chomika europejskiego, każda taka obserwacja to powód do refleksji, a być może też nadziei na lepsze jutro.
Nie uwierzycie, co nas spotkało! W piątek podczas intensywnych prac polowych, a mianowicie zbiorów marchewki, ku zdziwieniu wszystkich, na spotkanie z traktorem wyszedł zwierz widmo, który zaraz bardzo gwałtownie się schował. To ten, który rozkopuje nam rządki i kradnie marchewki, ale my delikwenta mamy na filmie i zdjęciach więc się nie wymiga. To było niesamowite spotkać go naturze, a w dodatku jeszcze w naszych uprawach. Najśmieszniejsze w tym jest to, iż też robił zapasy na zimę
- czytamy w poście opublikowanym przez rolników z Gospodarstwa Rolnego Dzierżęga.


Chomik europejski ma się coraz gorzej. Monitoring nie pozostawia złudzeń
Stale malejąca populacja chomika europejskiego doprowadziła do tego, iż w 2020 roku Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) nadała mu status gatunku krytycznie zagrożonego wyginięciem w całym zasięgu występowania. Zmiany widać gołym okiem, ponieważ w wielu regionach zwierzęta już praktycznie się nie pokazują i można ich szukać jedynie we wspomnieniach najstarszych mieszkańców.
Jak się dowiedzieliśmy od seniorów, w latach 70. licznie zamieszkiwały pobliskie pola i ogrody, a teraz bardzo rzadko są spotykane. My mamy dowód na to, iż przez cały czas zamieszkują to gospodarstwo i choć ślady bytowania gatunku były przez nas wcześniej widywane, nie mieliśmy okazji zobaczyć go na żywo, aż do piątku. Czegoś takiego się nie spodziewaliśmy! To dla nas sensacja! (...) Jak traficie na obgryzioną marchewkę, to wiedzcie, iż to ten gość i reklamacje składajcie do niego
- dodano w poście. Niestety wiele wskazuje na to, iż takie spotkania mogą być coraz trudniejsze. Z analiz przeprowadzonych w roku 2024 przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska stan ochrony na aż 40 stanowiskach obleganych przez chomiki europejskie oceniono jako zły, na ośmiu jako niezadowalający i wyłącznie na dwóch jako adekwatny. Ponadto od 2013 roku chomik europejski ustąpił z 12 stanowisk: Kamieńszczyzna, Rząsawy, Rędziny, Zator, Wola Kalinowska, Trzciana, Targoszyce, Siedliki-Michałówka, Lubcza, Krzeszów, Gilów oraz Garlica Murowana. W 2024 roku nie stwierdzono jego obecności na ośmiu stanowiskach, z czego zgodnie z metodyką dwa wyłączono z monitoringu (Rędziny i Trzciana), a sześć wyznaczono do ponownej inwentaryzacji w kolejnym monitoringu: Bolkowice, Nehrybka, Pierzchów, Plebanka, Strachosław oraz Zarębice.


W kolejnych latach monitoringu obserwowane jest pogorszenie stanu populacji
- stwierdził Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.


Źródła: facebook.com, siedliska.gios.gov.pl, gazetakrakowska.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału