Ropa wystrzeliła o górę o kilkanaście procent po nocnym ataku Izraela na Iran. Nic dziwnego, ponieważ Bliski Wschód odpowiada za 30% światowego wydobycia ropy na świecie. Notowania ropy Brent wzrosły o 13% w szczytowym momencie, by zredukować odbicie do blisko 7% w piątkowe południe w reakcji na zmasowany atak Izraela na Iran. Czy zatem kończy się okres z niskimi cenami ropy, a przez to i paliw na krajowym rynku?
Notowania ropy Brent w usd/baryłkę

Niskim cenom paliw w kraju sprzyjał najniższy od lat kurs dolara
Na razie niskim cenom na krajowym rynku sprzyjał wyjątkowo niski kurs USD/PLN, który spadł w czwartek poniżej 3,70 złotego za dolara. Z drugiej jednak strony po ostatnich podwyżkach cen w hurcie marże stacji paliw były już niskie, a to sugeruje, iż kolejne podwyżki ceny w hurcie przełożą się bardzo gwałtownie na ceny płacone na stacjach.
PKN Orlen nie musiałby jednak podwyższać cen w hurcie, gdyby zabezpieczył się przed wzrostem cen zakupu surowca kontraktami długoterminowymi lub wykorzystał rynek instrumentów pochodnych (kontrakty futures i opcje na ropę). Czy jednak PKN Orlen z takich możliwości korzysta, czy też przerzuca zmiany cen ropy na konsumentów ???
Dla czego Izrael zaatakował Iran ?
Agencje światowe donoszą, iż w nocy Izrael wysłał ponad 200 myśliwców, które wystrzeliły ponad 330 rakiet na ważne cele wojskowe, nuklearne, ale też cywilne w Iranie. Atak przygotowywany był przez wiele miesięcy przez wywiad Izraela, a uderzenie lotnicze połączone było z akcją dywersyjną. Izrael twierdzi, iż jego operacja potrwa kilka dni i jest konieczna w obliczu rosnącego zagrożenia nuklearnego ze strony Iranu. Oczywiście głównym celem Izraela jest zniszczenie ośrodków wzbogacania uranu, ale te ukryte są głęboko w skałach i prawdopodobnie niedostępne dla większości pocisków wykorzystanych w ataku. Zniszczono za to wiele wyrzutni rakietowych Iranu, i zabito wiele konkretnych osób związanych z pracami nad wzbogacaniem uranu i najwyższych rangą dowódców wojskowych.
Izrael i Iran dzieli 1000 kilometrów
Granice Izraela i Iranu dzieli odległość przynajmniej 1000 kilometrów. Po drodze są takie kraje, jak Jordania, Syria, Irak i Arabia Saudyjska. Stąd bezpośrednia odpowiedź Iranu możliwa jest jedynie poprzez wykorzystanie dronów lub rakiet dalekiego zasięgu, ale i te mogą być już po drodze zestrzelone.

Dzisiejsza odpowiedź Iranu jest „skromna”
Dzisiejsza odpowiedź Iranu polegała na wysłaniu ok. stu dronów w kierunku Izraela. Te jednak w większości zostały już przechwycone i zniszczone. Warto pamiętać, iż Iran może jeszcze użyć rakiet balistycznych, których wyrzutnie również były celem nocnych ataków.
USA dystansują się od działań Izraela
Na razie Stany Zjednoczone dystansują się od eskalacji konfliktu, tym bardziej, iż administracja Trumpa prowadziła właśnie rozmowy nuklearne z Iranem. Kolejna tura miała się odbyć w tę niedzielę w Omanie, a ewentualne porozumienie mogło skutkować zdjęciem embarga na eksport irańskiej ropy i przecenić surowiec na świecie. Amerykanie boją się również, iż ich placówki wojskowe i dyplomatyczne w regionie staną się celem ataków odwetowych ze strony Iranu.
Źródło cen: barchart.com