Rośnie zagrożenie ptasią grypą! Wstrzymajcie kontrole gospodarstw!

8 miesięcy temu

Zagrożenie ptasią grypą urealnia się na terenie Polski. Wyniki badań laboratoryjnych z 11 stycznia 2024 r. potwierdzają już trzeci przypadek tej choroby. Co zatem robić z tak dynamicznie rozwijającą się sytuacją w sektorze drobiarskim?

Zagrożenie ptasią grypą wzrasta w okresie jesienno-zimowy. W ostatnich latach choroba ta stanowi dla produkcji drobiu duży problem. Dobrym rozwiązaniem w tej sytuacji wydaje się ograniczenie dostępu osób postronnych na fermy drobiarskie.

KRIR apeluje o zakaz kontroli inspekcyjnych

Krajowa Rada Izb Rolniczych 10 stycznia 2024 r. zwróciła się do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego o ograniczenie kontroli służb Inspekcji Weterynaryjnej i Inspekcji Pracy na fermach. Takie działania mogą być także zastosowane względem wszelkich jednostek certyfikujących. Pozwoli to na minimalizację zagrożenia chorobą i zmniejszenie ryzyka jej rozprzestrzeniania.

Polski drób choruje na grypę — w 2024 już trzy ogniska

Zagrożenie ptasią grypą dostaje się do Polski przez zachodnią granicę. W bieżącym roku, ogniska tej choroby potwierdzone badaniami laboratoryjnymi, wystąpiły już w województwach: dolnośląskim, zachodniopomorskim i lubelskim. Do 11.01.2024 zanotowano trzy ogniska wirusa HPAI — Highly Pathogenic Avian Influenza, czyli wysoce zjadliwej grypy ptaków.

Jak potwierdził Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach:

  • pierwsze w 2024 r. ognisko ptasiej grypy stwierdzono we wsi Wisznia Mała, powiat trzebnicki, woj. dolnośląskie, gdzie w jednym z gospodarstw hodowano 38 805 kaczek reprodukcyjnych;
  • śmiertelne żniwo wirus zebrał także na fermie drobiu znajdującej się w miejscowości Redło, gmina Osina, powiat goleniowski, woj. Zachodniopomorskie. Padło tam ponad 33 tysiące produkowanych indyków.
  • trzecie ognisko grypy wykryto w Starym Uścimowie, gmina Uścimów, powiat lubartowski, woj lubelskie. Tamtejsze gospodarstwo utrzymywało 18 tys. indyków rzeźnych.

Ptasia grypa w Polsce w poprzednich latach i teraz

W analogicznym okresie ubiegłego roku odnotowano 4 ogniska grypy ptaków (2023). A w roku 2022 było ich 5. Statystyki pokazują, iż z roku na rok, do połowy stycznia, ilość zakażonych hodowli maleje.

Doświadczenie pokazuje, iż najczęściej na tę chorobę zapadają kaczki i indyki. Nie omija ona jednak i innego ptactwa. Gęsi i kury także są nią zagrożone. Nie inaczej ma się sprawa z dzikim ptactwem, które też dotyka zagrożenie ptasią grypą.

Jak chronić hodowlę przed ptasią grypą?

Na terenie zapowietrzonym warto podjąć działania w kierunku ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa. W tym celu zaleca się utrzymywanie ptaków w zamknięciu, a także oddzielenie ich od innych zwierząt. Warto zapewnić im także dodatkowy nadzór poprzez niezwłoczne poinformowanie adekwatnego miejscowo, powiatowego lekarza weterynarii o zwiększonej zachorowalności lub śmiertelności ptactwa i drobiu. Przekazać należy także informacje o znacznym obniżeniu produkcyjności zwierząt utrzymywanych w zakładach.

By ograniczyć zagrożenie ptasią grypą w zakładach, należy zastosować adekwatne środki dezynfekujące przy wejściach i wyjściach. Odkażanie powinno dotyczyć każdej osoby mającej kontakt z ptakami. Nie tylko w samej hodowli czy gospodarstwie, ale także przy transporcie. Warto również prowadzić ewidencję osób odwiedzających zakład. W przypadku konieczności utylizacji zwłok drobiu należy robić to zgodnie z przepisami.

Przeczytaj także: Kim jest Wojciech Legawiec, nowy szef ARiMR?

Źródło: KRIR, KRD-IG

Idź do oryginalnego materiału