Rada Polityki Pieniężnej (RPP) może czekać co najmniej do lipca br. ze wznowieniem obniżek stóp procentowych, ocenia główny ekonomista PZU Dawid Pachucki.
„Ostanie zaostrzenie retoryki przez Radę Polityki Pieniężnej w Polsce, pomimo niższego od prognoz wzrostu cen w grudniu (ostatecznie +4,7% r/r przy medianie oczekiwań rynkowych z końca listopada na poziomie +5%), sugeruje, iż z wznowieniem obniżek stóp RPP może jeszcze poczekać. Szacujemy, iż co najmniej do lipca, a istotnym rozpatrywanym czynnikiem będzie decyzja administracji co do wysokości cen prądu dla gospodarstw domowych w ostatnim kwartale br.” – napisał Pachucki w styczniowym komentarzu gospodarczym.
Główny ekonomista wskazał, iż gospodarka USA rośnie w szybkim tempie, co daje amerykańskiemu bankowi centralnemu czas na dalsze obniżki stóp procentowych.
„Nie będzie ich natomiast opóźniał EBC, który wciąż widzi inflację w celu w końcu tego roku. Na dodatek największa gospodarka strefy euro – niemiecka – skurczyła się realnie drugi rok z rzędu. Najprawdopodobniej czeka nas też luzowanie polityki pieniężnej przez Ludowy Bank Chin” – czytamy dalej.
RPP w styczniu br. podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie: stopa referencyjna 5,75%; stopa lombardowa 6,25%; stopa depozytowa 5,25%; stopa redyskontowa weksli 5,80%; stopa dyskontowa weksli 5,85%. RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.
Źródło: ISBnews