Rynek mieszkań w III kw. 2024 r.: w oczekiwaniu na spadki cen

2 miesięcy temu

Choć wiele osób oczekuje korekty na rynku mieszkań, dane za III kw. br. przedstawione przez Metrohouse i Credipass wskazują, iż ceny w transakcjach przez cały czas rosną. Tylko w jednym z pięciu analizowanych miast jest nieznacznie taniej niż przed kwartałem.

fot. Tinnakorn jorruang / Shutterstock

Wstępne wyniki kwartalnego raportu Barometr Metrohouse i Credipass za III kw. 2024 r. dowodzą, iż oczekiwanie na spadki cen na rynku wtórnym mieszkań jest złudne. W transakcjach przeprowadzanych przez pośredników sieci Metrohouse w czterech na pięć analizowanych miast ceny są wyższe niż przed kwartałem. Najwyższe wzrosty cen k/k widoczne są w Gdańsku i w Krakowie. W Gdańsku za m kw. płacimy już średnio 12 888 zł – czyli o 6,5 proc. więcej niż przed kwartałem i 21,8 proc. więcej niż przed rokiem. W Krakowie średnia w transakcjach wzrosła do 14 787 zł (6 proc.), a ceny w ciągu ostatnich 12-stu miesięcy średnio o 20,5 proc. Rekordzistą wzrostów r/r jest Warszawa (26,8 proc.). w tej chwili za m kw. należy zapłacić średnio 16 565 zł. Miastem, które jako jedyne z pięciu analizowanych odnotowuje spadki, jest Łódź, gdzie w III kw. płaciliśmy o 1,1 proc. mniej niż na wiosnę.

Miasto Średnia cena transakcyjna za m kw. w III kw. 2024 Różnica k/k Różnica r/r Różnica między pierwszą a ostatnią ceną ofertową Negocjacje Średnia cena nabywanego mieszkania Średni metraż nabywanego mieszkania
Wrocław 11890 4,8% 7,9% 3,1% 2,0% 641 000 zł 53
Kraków 14787 6,0% 20,5% 2,4% 1,0% 639 000 zł 44
Warszawa 16565 2,7% 26,8% 5,5% 1,5% 803 000 zł 49
Gdańsk 12888 6,5% 21,8% 3,9% 0,8% 583 000 zł 46
Łódź 7998 -1,1% 12,0% 5,4% 3,5% 349 000 zł 44

Źródło: Metrohouse Franchise S.A.

Choć mamy do czynienia z rekordową podażą mieszkań na rynku wtórnym, nie jest to czynnik, który znacząco wpływa na kształtowanie się cen, a na pewno nie pozostało odpowiednim sygnałem do ich obniżek. – Optymistyczny jest fakt, iż już na etapie ekspozycji ofert na rynku, właściciele mieszkań podejmują decyzję o obniżce ceny. Jest to efekt bezskutecznej, przedłużającej się sprzedaży, a także pokłosie wystawiania cen ofertowych w odniesieniu do rozgrzanego rynku z 2023 r., kiedy popyt na mieszkania znacząco przewyższał podaż, mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. Było to szczególnie widoczne w segmencie mieszkań do 600 tys. zł, których zakup umożliwiał udział w programie Bezpieczny Kredyt 2%. Zjawisko „urealniania się” cen ofertowych będzie prawdopodobnie towarzyszyć też rynkowi w ostatnim kwartale roku, stwarzając dla nabywców zdecydowanych na realizację transakcji wyższe niż zwykle możliwości negocjowania ceny końcowej.

Obserwowane wzrosty średnich cen w transakcjach to też następstwo zmian w koszykach transakcyjnych, gdzie mocną pozycję mają mieszkania o podwyższonym standardzie. W erze wysokich stóp procentowych oraz coraz wyższych cen nieruchomości najmniej stabilną częścią rynku jest sektor mieszkań popularnych adresowany głównie do klientów finansujących zakup dzięki kredytu hipotecznego.

Niestabilność na rynku mieszkań potęgowana jest także przez brak jasnych informacji co do losów nowego programu mieszkaniowego Kredyt na start. – Część klientów, szczególnie tych, którzy potencjalnie mogliby najwięcej na nim zyskać, a więc rodziny z dzieci wstrzymują się z decyzją o zakupach. Jest jednak ciągle spora grupa osób, która jest aktywna na rynku. W szczególności, iż w ostatnim czasie sporo banków obniżyło oprocentowanie kredytów, a oferta z oprocentowaniem poniżej siedmiu procent, przy oprocentowaniu stałym, staje się coraz bardziej popularna, zauważa Andrzej Łukaszewski, Ekspert finansowy Credipass.

Źródło: Credipass

Idź do oryginalnego materiału