Rynek węgla wywrócony do góry nogami. Opał tańszy niż przed kryzysem, a PGG dorzuca rabaty

1 godzina temu

Jeszcze trzy lata temu węgiel był towarem deficytowym, droższym niż kiedykolwiek wcześniej. Dziś sytuacja jest odwrotna: składy walczą o klientów, ceny spadły choćby o 70 proc., a w niektórych regionach tona opału kosztuje mniej niż dobrej jakości pellet. Grudzień 2025 r. przynosi jednoznaczny sygnał – rynek wrócił do realiów sprzed kryzysu energetycznego.

Rynek węgla wywrócony do góry nogami. Opał tańszy niż przed kryzysem, a PGG dorzuca rabaty

Od 3500 zł do poziomów sprzed kryzysu

Rekordowe ceny z 2022 r., gdy tona węgla dochodziła do 3500 zł, są już tylko wspomnieniem. w tej chwili opał dla gospodarstw domowych kosztuje najczęściej od 1100 do 1800 zł za tonę, a od początku 2025 roku ceny spadły o kolejne 20 proc.

Na obniżki wpłynęło kilka czynników jednocześnie: stabilizacja rynków światowych, tańszy import, łagodniejsze zimy oraz spadek popytu związany z postępującą transformacją energetyczną. W praktyce oznacza to jedno – sprzedawcy muszą konkurować ceną.

PGG z nową strategią: taniej teraz, rabaty na przyszłość

Polska Grupa Górnicza, wciąż najważniejszy gracz na rynku opału dla odbiorców indywidualnych, nie zamierza podnosić cen mimo sezonu grzewczego. Wręcz przeciwnie – utrzymuje niskie stawki i szykuje promocje na kolejny rok.

Obecnie w sklepie PGG:
węgiel luzem kosztuje od 1150 zł/t,
węgiel workowany od 1400 zł/t,
– popularne sortymenty, takie jak orzech, groszek Karlik czy Pieklorz, pozostają jednymi z najtańszych ofert krajowych.

Co ważne, PGG potwierdziła kontynuację programu „Aktywny Klient 2026”, który pozwoli zaoszczędzić 250 zł na każdej tonie węgla. Z rabatu skorzystają osoby, które zamawiały opał w sklepie PGG między 1 września 2024 r. a 31 sierpnia 2025 r. Promocja ruszy wiosną.

Polska cenowo podzielona. Tu węgiel kosztuje grosze

Choć średnie ceny spadły, różnice regionalne są ogromne. Dane z porównywarki cieplo.gov.pl pokazują, iż lokalizacja składu może decydować o kilkuset złotych różnicy na tonie.

Najtańsze oferty notowane są:
Dolnośląskie – importowany orzech choćby od 340 zł/t,
Lubuskie – węgiel brunatny od 345 zł/t,
Śląskie – miał od 479 zł/t, groszek od 1000 zł/t,
Wielkopolskie – orzech od około 995 zł/t.

Z drugiej strony są regiony, gdzie ceny wciąż pozostają wysokie – na części Mazowsza groszek przekracza 2000 zł/t, głównie z powodu kosztów transportu i marż lokalnych pośredników.

Zniknął „ekogroszek”, ceny zostały

Warto zwrócić uwagę na zmianę, która przeszła niemal bez echa. Od grudnia 2024 r. z oficjalnych cenników zniknęła nazwa „ekogroszek”, zastąpiona przez określenia „groszek” lub „groszek premium”. To efekt regulacji unijnych, ale parametry opału pozostały bez zmian, podobnie jak ceny.

Kiedy kupować, żeby nie przepłacić?

Eksperci rynku opału są zgodni: najdroższy węgiel kupuje się jesienią i zimą, gdy popyt rośnie, a do ceny dochodzi drogi transport. Najlepszy moment na zakupy to wiosna i lato, gdy składy robią miejsce na nowy towar.

Różnica? choćby 200–300 zł na tonie w porównaniu z zakupem „na ostatnią chwilę”.

KRUS podał nowe składki na I kwartał 2026 r. – ważne kwoty i terminy

Rynek się zmienił – i to na dłużej

Wszystko wskazuje na to, iż obecne ceny węgla nie są chwilowym wyjątkiem. Malejąca liczba odbiorców, presja klimatyczna i konkurencja innych źródeł ogrzewania sprawiają, iż węgiel z towaru luksusowego znów stał się paliwem masowym.

Dla gospodarstw domowych to dobra wiadomość. Dla branży – sygnał, iż era wysokich marż definitywnie się skończyła.

Idź do oryginalnego materiału