Wczorajszy handel na giełdach towarowych odbywał się pod dużą presją ogłoszonych w sobotę ceł na towary z Kanady i Meksyku, ale ostatecznie po ogłoszeniu ich zawieszenia na 30 dni, pszenica i rzepak nieznacznie zyskały.
Kontrakty terminowe na pszenicę na giełdzie Matif zdołały w poniedziałek odrobić piątkowe straty i kontrakt marcowy zakończył się wzrostem o 2,50 EUR do poziomu 234 EUR/t. Na giełdzie CBoT kontrakty terminowe na marzec wzrosły o 7,25 centa do 566,75 centów/buszel, co stanowi dwumiesięczny szczyt.
Słabe euro wspiera europejską pszenicę
Wczorajsze notowania na giełdzie w Paryżu były wspierane przez wyższe ceny w USA i słabsze euro . Do wzrostu cen przyczynił się również spadek wolumenu eksportu w Rosji i na Ukrainie. Jednak popyt na pszenicę w UE pozostaje słaby, chociaż ceny eksportowe w Rosji nieznacznie wzrosły.
Również w USA ceny pszenicy w obliczu odroczenia na 30 dni nowych taryf celnych na Meksyk i Kanadę ostatecznie wzrosły, choć niepewność rynkowych graczy była ogromna i taka prawdopodobnie będzie w kolejnych tygodniach.
Rzepak wygranym wczorajszego dnia
Obrót rzepakiem na giełdzie Matif zakończył się w poniedziałek nieznacznymi wzrotami i kontrakt majowy wzrósł o 3,50 EUR do poziomu 519 EUR/t. Bardzo dobrze radziły sobie również notowania soi, gdyż w kontrakcie marcowym na CBoT soja wzrosła o 16,25 centów do poziomu 1058,25 centów/buszel.
Ogłoszone przez prezydenta Trumpa 25 proc. cła importowe na towary z Kanady i Meksyku miałyby ogromny wpływ na przekierowanie dostaw kanadyjskiego rzepaku z USA na prawdopodobnie rynki europejskie, a to mogłoby się bardzo mocno przełożyć na spadki cen europejskiego rzepaku. Jednakże po tym jak Kanada zgodziła się wzmocnić bezpieczeństwo na wspólnej granicy z USA cła zostały odroczone na 30 dni.
Na chwilę obecną rynki się nieco uspokoiły, ale to prawdopodobnie nie koniec zagrywek ze strony nowego prezydenta USA, które jeszcze mocno dadzą się we znaki nie tylko inwestorom na rynkach towarowych.
źrodło: Bloomberg, Kaack