Rzepak ozimy ma większą zimotrwałość w odniesieniu do jęczmienia ozimego. Jednakże charakteryzuje się mniejszą zimotrwałością niż rzepik ozimy i znacznie mniejszą niż pszenica ozima czy żyto. Jaka jest wrażliwość rzepaku ozimego na niskie temperatury?
Rzepak ozimy wykazuje szczególną wrażliwość na niskie temperatury, które panują w końcowym okresie zimy, zwłaszcza gdy następuje jego rozhartowanie w efekcie występowania odwilży zimowych.
W przypadku dobrego zahartowania roślin w okresie jesiennej wegetacji, rzepak ozimy może dobrze znosić choćby wyraźne spadki temperatury, które występują na początku zimy. W tym czasie krytyczne temperatury dla nadziemnych części rzepaku wynoszą mniej niż -20ºC. W okresie tym zdecydowanie większą wrażliwość na mrozy wykazuje system korzeniowy roślin, w przypadku którego temperatury krytyczne najczęściej mieszczą się na znacznie wyższym poziomie w granicach od -5 do -6ºC.
Należy przy tym pamiętać, iż zniszczenie przez mrozy rozet liściowych rzepaku ozimego wiąże się z połowę niższą redukcją plonu rośliny, niż w przypadku jednoczesnego uszkodzenia pąków wierzchołkowych. W sytuacji, gdy dochodzi do głębszego przemarznięcia tkanek korzenia głównego rzepaku ozimego, roślina po przejściowym zazielenieniu zamiera. Z kolei w przypadku uszkodzenia jedynie skórki wraz z warstwą korkową, rozwój rzepaku jest jedynie opóźniony.
Negatywne oddziaływanie mrozu na rzepak ozimy jest znacznie mniejsze w przypadku występowania pokrywy śnieżnej, choćby gdy jej grubość jest większa niż 10 cm. Jednak w przypadku zlodowacenia okrywy śnieżnej lub też jej zalegania przez dłuższy okres, następuje utrudniony dostęp powietrza do liści, co może skutkować wyprzeniem i gniciem rzepaku ozimego.
Z kolei w sytuacji przykrycia rzepaku cienką warstwą śniegu (do 5 cm) choćby zlodowaciałego system korzeniowy roślin jest efektywnie chroniony przed przemarzaniem i wówczas nie dochodzi do wystąpienia zjawiska wyprzenia roślin.
W okresie zimowym przy braku okrywy śnieżnej może dochodzić do wysuszenia rzepaku ozimego. Ma to zwłaszcza miejsce na glebach zamarzniętych, co w konsekwencji prowadzi do wysmolenia roślin. Zjawisko to jest szczególnie widoczne na końcu zimy, kiedy wysmalające wiatry, które wieją przez dłuższy czas, mogą przyczynić się do zniszczenia roślin, które ma miejsce choćby przy niewielkich mrozach.
W okresie zimowym może również dochodzić do uszkodzenia czy choćby wysadzenia systemu korzeniowego roślin. Zjawisko to ma miejsce w efekcie naprzemiennego zamarzania i odmarzania górnej warstwy gleby.