Po raz kolejny rolników, zwłaszcza w powiecie sandomierskim, ale i w całym województwie sadownicy i plantatorzy odczuwają skutki niekorzystnej pogody. W niektórych miejscach starty rolników sięgają choćby stu procent.
– W tym roku sadom zaszkodziły mocno zwłaszcza punktowe opady gradu. Burza gradowa z Małopolski przeszła przez Świętokrzyskie, dosięgając Sandomierza. Są sady, gdzie straty sięgają stu procent – mówi Mirosław Fucia, prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej.
I dodaje: Odwiedziłem sad i oglądałem straty po niszczycielskim działaniu gradu. Pomimo, iż jego natężenie nie było duże, to jednak straty poczynił ogromne. Silne porywy wiatru powodowały, iż jedna kulka gradowa była w stanie uszkodzić choćby kilka owoców na drzewie.
– Te zniszczenia to bardzo niekorzystne zjawisko, szczególnie dla sandomierskich rolników, którzy przecież w ubiegłym roku także ponieśli wiele strat z powodu anomalii pogodowych – wyjaśnia prezes Fucia.
I tłumaczy: – Rolnicy mają wiele podpisanych kontraktów, umów dotyczących zbytu, a takie zniszczenia powodują, iż mogą stracić rynek zbytu choćby bezpowrotnie. Tracą też dochody, a przecież prowadzenie sadu jest dzisiaj bardzo kosztowne. Sadząc sad trzeba przygotować się na kosztowną inwestycję, jaką jest pokrycie sadu siatką gradową. Tylko takie zabezpieczenie da rolnikom poczucie bezpieczeństwa i pewność, iż w przyszłości ta inwestycja nie pójdzie na marne. Bo przecież, gdy nie ma zbiorów, nie ma zwrotu zainwestowanych w sad pieniędzy.
Prezes Fucia podkreśla, iż sadząc sad trzeba koniecznie wziąć pod uwagę uzbrojenie go w siatki gradowe. Tak robi się na przykład we Włoszech czy we Francji.
Fot. Canva
3 miesięcy temu






![Prosięta lekko drożeją. Jakie są aktualne ceny w Polsce? [SONDA]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/11/06/618886.webp)


![Kukurydza 2025: jak idą żniwa? Wilgotność wysoka, cena lokalnie do 500 zł/t [RAPORT Z PÓL]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/11/06/556484.webp)








