Sadowniczka wściekła na ceny czereśni. "To jest psucie rynku"
Zdjęcie: | Foto: Leszek Szymański / PAP
Na bazarach można już kupić pierwsze polskie czereśnie, których cena jest wyjątkowo niska. Okazuje się jednak, iż sprzedawana jest odmiana, która wśród sadowników nie wywołuje entuzjazmu. "To jest psucie rynku. Zaraz pojawią się inne odmiany i jak nagle wytłumaczyć klientowi wzrost ceny?" — pyta w rozmowie z o2 sadowniczka Izabela Kaczorowska. Jej zdaniem "to strzał w kolano".