W letnie upały trudno wyobrazić sobie spacer nad polskim morzem bez lodów w ręku. Ten deser to jedna z ulubionych form ochłody dla turystów i mieszkańców nadmorskich miejscowości. Jednak wakacyjna przyjemność może czasem przynieść niespodzianki, o których warto wiedzieć, by bezpiecznie cieszyć się smakami lata. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku w ostatnich tygodniach przyjrzała się bliżej lodom sprzedawanym w automatach na Pomorzu, a wyniki kontroli zaskoczyły niejednego plażowicza.Reklama
Lody nad morzem pod lupą sanepidu
W trakcie letniego sezonu, od maja do połowy lipca, pomorski sanepid przebadał aż 160 próbek lodów pochodzących z 32 różnych partii dostępnych w Gdańsku, Stegnie, Ustce oraz Sopocie. To właśnie w tych popularnych nadmorskich kurortach i miejscowościach wypoczynkowych turyści najchętniej sięgają po szybkie orzeźwienie z automatów do lodów. Niestety, w niektórych z nich specjaliści wykryli w ramach kontroli zanieczyszczenia, które wzbudziły poważne obawy.
Rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, Zbigniew Zawadzki, podkreślił, iż "w 35 próbkach z 7 partii lodów stwierdzono przekroczenie dopuszczalnego limitu dla bakterii Enterobacteriaceae". Te mikroorganizmy są wykorzystywane jako tzw. wskaźniki higieny. Ich obecność w nadmiernej ilości świadczy o nieodpowiednim poziomie czystości podczas produkcji lub niewłaściwym myciu urządzeń.
Co oznacza obecność bakterii w lodach? Sprawdź, zanim sięgniesz po deser
Bakterie z rodziny Enterobacteriaceae naturalnie zamieszkują ludzki przewód pokarmowy i same w sobie nie są chorobotwórcze. Problem pojawia się, gdy przedostają się do żywności w nadmiernej ilości. To sygnał, iż proces produkcji lub przechowywania mógł być prowadzony w niesprzyjających warunkach sanitarnych. W przypadku lodów z automatów, gdzie higiena i dezynfekcja sprzętu mają najważniejsze znaczenie, brak należytej dbałości o czystość może prowadzić do ryzyka zakażeń.
Zawadzki wyjaśnia, iż "w razie spożycia produktu, w którym są te bakterie, u osób z obniżoną odpornością i chorobami układu pokarmowego mogą one powodować dolegliwości żołądkowo-jelitowe". Dlatego warto mieć świadomość, iż choć lody to pyszna ochłoda, to jednak powinny być przygotowywane i przechowywane zgodnie z rygorystycznymi standardami.
Sanepid działa - kto i jak reaguje na nieprawidłowości?
Sanepid na Pomorzu nie tylko alarmuje, ale i podejmuje zdecydowane kroki. Wszyscy przedsiębiorcy, których lody okazały się problematyczne, zostali natychmiast poinformowani o wynikach kontroli. "Przedsiębiorcy każdorazowo niezwłocznie byli zobowiązywani do przeprowadzenia skutecznego mycia i dezynfekcji automatów do lodów", podkreśla rzecznik WSSE. Produkcję i sprzedaż lodów można było wznowić dopiero po przedstawieniu wyników pięciu kolejnych próbek, które nie wykazywały przekroczeń.
W jednym przypadku, w wyniku poważniejszych zaniedbań, wydano decyzję administracyjną, która nakazała "zaprzestania przygotowywania oraz sprzedaży lodów z automatu do czasu poprawy higieny produkcji i uzyskania prawidłowych wyników". To pokazuje, iż służby sanitarne nie lekceważą zagrożeń i dbają o bezpieczeństwo mieszkańców oraz turystów, którzy na lody wydają w wakacje małą fortunę.
Wakacyjne desery bez ryzyka. O czym pamiętać na plaży?
Wakacje nad Bałtykiem to czas relaksu, ale także czujności. Wybierając lody w automatach, warto zwracać uwagę na ich stan oraz czystość otoczenia. Chociaż większość punktów sprzedaży działa prawidłowo i podlega kontrolom, zdarzają się miejsca, gdzie higiena wymaga poprawy. Sanepid zapowiada dalsze kontrole, które mają na celu eliminowanie potencjalnych zagrożeń.
Dzięki takim działaniom każdy może bezpiecznie cieszyć się wakacyjnym chłodem lodów, nie martwiąc się o konsekwencje zdrowotne. Warto pamiętać, iż dbałość o higienę w gastronomii to wspólna sprawa - przedsiębiorców, służb sanitarnych oraz klientów.
Agata Jaroszewska