Sankcje za wypalanie traw. Ilu rolników zostało ukaranych?

13 godzin temu

Wypalanie traw jest niezgodne z prawem przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa; nad rozprzestrzenianiem się ognia często trudno zapanować. Za wypalanie traw można też ponieść srogie konsekwencje karne lub w postaci np. utraty dopłat. A ilu rolników straciło w ten sposób dopłaty?

Wypalanie traw jest nielegalne i niebezpieczne. Mimo to w Polsce wciąż dochodzi do tego zjawiska. Szkody dla ekosystemów pól, łąk i pastwisk są oczywiste i ogromne. Wypalenie trwa powoduje zakłócenie naturalnego rozkładu resztek roślinnych, przerwanie procesu formowania próchnicy, zakłócenie prawidłowego funkcjonowania gleby i całego ekosystemu oraz przedostawanie się do atmosfery trujących związków chemicznych.

Surowe kary za wypalanie traw

Rolnicy powinni pamiętać, iż ten proceder jest niezgodny z prawem i grożą za niego surowe sankcje karne, a także odebranie części lub całości dopłat. Zgodnie z przepisami za usuwanie roślinności przez wypalanie z gruntów rolnych, obszarów kolejowych, pasów przydrożnych, trzcinowisk lub szuwarów grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 30 000 zł. Co więcej, jeżeli dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo spowoduje zniszczenie mienia wielkich rozmiarów, sprawca może zostać pozbawiony wolności choćby na 10 lat.

ARiMR może zredukować lub odebrać dopłaty

Rolnikowi, któremu zostanie udowodnione podpalenie traw a jest beneficjentem dopłat bezpośrednich, grożą konsekwencje ze strony ARiMR w postaci redukcji dopłat lub ich odebrania. Od 2015 r. ARiMR nałożyła sankcje finansowe na 156 rolników, a 18 gospodarzy w ogóle nie otrzymało spodziewanego dofinansowania.

Idź do oryginalnego materiału