Szybkie zakończenie konfliktu na Ukrainie mogłoby sprawić, iż dolar i euro mogłoby spaść poniżej 4 zł. Jednak perspektywy jego definitywnego zakończenia są przez cały czas mgliste, co sprawia, iż siła polskiej waluty może już być na wyczerpaniu, a o jej kondycji mogą decydować cła nakładane przez USA, ocenił w rozmowie z ISBnews wicedyrektor Działu Analiz XTB Michał Stajniak.
„Złoty w styczniu 2025 roku był najmocniejszy w stosunku do euro od pięciu lat. o ile chodzi o parę EUR/PLN, mieliśmy poziomy bliskie 4,20. Również obserwowaliśmy spadek pary USD/PLN w okolice 4 zł. Złoty był bardzo mocny w stosunku do obu głównych walut. Dolar tracił po początku prezydentury Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych. Jednak siła polskiego złotego bierze się z faktu, iż nie można oczekiwać rychłych obniżek stóp procentowych” – powiedział ISBnews Stajniak.
Zwrócił uwagę, iż co prawda pojawiały się wypowiedzi niektórych członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) o tym, iż może dojść do obniżek po wyborach prezydenckich. Natomiast prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący RPP Adam Glapiński ocenia, iż przynajmniej na razie nie ma choćby co zaczynać dyskusji o obniżkach stóp procentowych.
„Zatem perspektywa, o ile chodzi o stopy procentowe pozostaje przynajmniej stabilna, co daje pretekst inwestorom zagranicznym, żeby patrzeć pozytywnie na Polskę. To spojrzenie zwiększyło się w momencie, kiedy pojawiło się więcej spekulacji na temat planów Donalda Trumpa w stosunku zakończenia konfliktu na Ukrainie. Chce on zakończyć ten konflikt, nawołuje Rosję, aby przystąpić do negocjacji, więc takie potencjalne zakończenie konfliktu na Ukrainie byłoby bardzo pozytywne dla złotego. W przypadku zakończenia tego konfliktu z pozytywnym skutkiem dla Ukrainy lub przynajmniej jego zamrożenie, mogłoby to skutkować spadkiem pary USD/PLN choćby do zakresu 3,70 – 3,80, a w przypadku EUR/PLN moglibyśmy zobaczyć również spadek choćby poniżej poziomu 4 zł, ponieważ wciąż w przypadku PLN obserwujemy bardzo dużą premię za ryzyko, więc jest potencjał do tego, żeby złoty umocnił” – wskazał wicedyrektor.
Przyznał jednocześnie, iż szanse na to, iż ten konflikt się zakończy pozytywnie lub dosyć szybko, są jednak małe.
„Najprawdopodobniej więc siła PLN jest już na wyczerpaniu. Oczywiście z perspektywy złotego będziemy patrzeć się w kierunku tego, co zrobi Donald Trump, o ile chodzi o taryfy celne, ponieważ nałożenie taryf celnych na Unię Europejską może spowodować, iż złoty również będzie tracił razem z europejskimi walutami” – podsumował Stajniak.
Źródło: ISBnews