Skala afery ws. działki pod CPK coraz większa. KOWR zwalnia pracowników

6 godzin temu
Dyrektor audytu oraz dyrektorka kadr i kierowniczka warszawskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa mieli zostać odwołani. Tymi ustaleniami podzielili się dziennikarze podcastu "W związku ze śledztwem". To pokłosie afery o sprzedaż działki pod CPK w Zabłotni.


"Lecą głowy w KOWR! W centrali odwołano p.o. dyrektora audytu, p.o. dyrektorkę kadr i kierowniczkę w warszawskim oddziale terenowym KOWR – dowiedzieli się autorzy podkastu 'W związku ze śledztwem'" – podał na platformie X jeden z gospodarzy tego formatu Mariusz Gierszewski.



Kierowniczka KOWR miała przetrzymywać pismo ws. działki przez cztery miesiące


Ze wstępnych informacji wynika, iż "kierowniczka oddziału terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Warszawie miała ponad 4 miesiące przetrzymać pismo dotyczące działki pod CPK". Decyzja w sprawie pracowników KOWR miała zapaść już 30 października.

Głos w tej kwestii na antenie TVN24 zabrał także Adam Nowak, wiceminister rolnictwa. – Według mojej wiedzy część osób na średnim szczeblu kierowniczym zostało zwolnionych – potwierdził. Choć nie wdawał się w szczegóły, to dopytany, czy będzie więcej zwolnień, odparł: – jeżeli stwierdzimy, iż na którymkolwiek etapie ktoś okazał się opieszałością, czekają go najpoważniejsze konsekwencje.

Przypomnijmy, iż do sprzedaży 160 ha działki w Zabłotni wiceprezesowi firmy Dawtona doszło w ostatnich chwilach rządów PiS w 2023 roku. Mimo sprzeciwu CPK bowiem działka obejmuje jeden z kluczowych terenów pod budowę linii Kolei Dużych Prędkości, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) pozbył się gruntu za ponad 22 mln zł. Wyrazić zgodę na to musiało też Ministerstwo Rolnictwa.

Zwolnienia w KOWR to niejedyne konsekwencje tej afery. Wcześniej Jarosław Kaczyński zdecydował o zawieszeniu w prawach członków partii Prawa i Sprawiedliwości byłego ministra rolnictwa Roberta Telusa i wiceministra Rafała Romanowskiego.

Ponadto taki sam los spotkał Waldemara Humięckiego, były szef Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i Jerzego Wala, który fizycznie podpisywał umowę jako osoba z KOWR.

Idź do oryginalnego materiału