Zmieniające się warunki klimatyczne, coraz cieplejsze jesienie oraz łagodniejsze zimy sprawiają, iż mszyce i skoczki stają się jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla zbóż ozimych. Jeszcze kilkanaście lat temu uznawane za szkodniki o mniejszym znaczeniu gospodarczym, dziś odgrywają kluczową rolę w rozprzestrzenianiu chorób wirusowych, takich jak BYDV (żółta karłowatość jęczmienia) czy WDV (karłowatość pszenicy). W połączeniu z nowoczesnymi praktykami agrotechnicznymi (wcześniejszym siewem ozimin i intensyfikacją upraw) ich znaczenie dynamicznie rośnie.
Dlaczego mszyce i skoczki są tak groźne dla zbóż ozimych?
Zarówno mszyce, jak i skoczki należą do grupy szkodników wysysających soki roślinne. Ich aparat gębowy kłująco-ssący umożliwia im nie tylko pobieranie składników pokarmowych z tkanek, ale także przenoszenie niebezpiecznych patogenów wirusowych i fitoplazmatycznych. W przeciwieństwie do wielu innych szkodników, ich żerowanie nie zawsze powoduje widoczne uszkodzenia mechaniczne, co utrudnia wczesne wykrycie zagrożenia.
Do najważniejszych gatunków mszyc występujących w Polsce należą:
- Mszyca czeremchowo-zbożowa (Rhopalosiphum padi) – najpowszechniejszy wektor BYDV w zbożach ozimych,
- Mszyca zbożowa (Sitobion avenae) i mszyca różano-trawowa (Metopolophium dirhodum) – często obecne w rejonach intensywnej uprawy zbóż,
- Mszyca kukurydziana (Rhopalosiphum maidis) – lokalnie notowana także na jęczmieniu i pszenicy ozimej.
Wśród skoczków największe znaczenie gospodarcze mają:
- Skoczek sześciorek (Psammotettix alienus) – główny wektor wirusów WDV i BYDV,
- Zgłobik smużkowany (Psammotettix striatus) – aktywny przez długi okres jesienny,
- Pienik ślinianka (Philaenus spumarius) – znany z larw żerujących w charakterystycznej pianie.
Jesienne infekcje – ukryte zagrożenie dla ozimin
Jesień to najważniejszy okres w ochronie zbóż ozimych. Właśnie wtedy mszyce i skoczki migrują z traw i samosiewów na młode siewki pszenicy, pszenżyta i jęczmienia ozimego. Choć ich obecność często pozostaje niezauważona, infekcje wirusowe, które w tym czasie przenoszą, ujawniają się dopiero wiosną. Wówczas obserwuje się:
- żółknięcie lub czerwienienie liści,
- zahamowanie wzrostu i karłowacenie roślin,
- słabsze krzewienie i redukcję liczby kłosów.
Badania i obserwacje polowe wskazują, iż straty plonu mogą sięgać choćby 60%, zwłaszcza w warunkach ciepłej jesieni i łagodnej zimy, które sprzyjają długiej aktywności wektorów.
Charakterystyka najgroźniejszych gatunków skoczków
Skoczek sześciorek (Psammotettix alienus)
Występuje w dwóch pokoleniach rocznie. Dorosłe osobniki są aktywne od wiosny do późnej jesieni. Żerując na zbożach ozimych, przenoszą wirusy BYDV, WDV oraz fitoplazmy. W ostatnich latach jego liczebność systematycznie rośnie, co czyni go jednym z najgroźniejszych szkodników w uprawach pszenicy ozimej i jęczmienia.
Pienik ślinianka (Philaenus spumarius)
Ten gatunek osiąga choćby 6 mm długości i łatwo go rozpoznać po larwach otoczonych „pienistą osłoną”. W latach suchych może występować w bardzo dużych liczbach, stanowiąc istotne źródło infekcji wirusowych i fitoplazmatycznych.
Zgłobik smużkowany (Psammotettix striatus)
Podobnie jak skoczek sześciorek, rozwija dwa pokolenia w roku. Jego aktywność jesienna, trwająca nierzadko do listopada, zwiększa ryzyko zakażeń w uprawach ozimych.
Integrowana ochrona zbóż ozimych przed mszycami i skoczkami
Zgodnie z zasadami integrowanej ochrony roślin, najważniejszym elementem strategii jest ograniczanie liczebności wektorów oraz zapobieganie infekcjom wirusowym. W tym celu zaleca się:
- Optymalny termin siewu – zbyt wczesny siew zwiększa ryzyko zasiedlenia przez mszyce i skoczki.
- Unikanie zbyt gęstych łanów, które sprzyjają rozwojowi szkodników.
- Izolację upraw ozimych od łąk i traw, które są naturalnym rezerwuarem wektorów.
- Systematyczne zwalczanie chwastów i samosiewów, stanowiących miejsce bytowania mszyc.
- Ochronę i wspieranie naturalnych wrogów szkodników – biedronek, złotooków, bzygowatych i pająków.
Niezwykle istotny jest monitoring nalotów mszyc i skoczków, prowadzony dzięki żółtych naczyń lub pułapek ssących. Regularne lustracje plantacji pozwalają określić moment przekroczenia progu szkodliwości i podjąć decyzję o zastosowaniu zabiegu chemicznego.
Progi szkodliwości i zalecane zabiegi ochronne
Dla mszyc w zbożach ozimych przyjmuje się, iż próg szkodliwości osiągnięty jest już w momencie pojawienia się pierwszych osobników na siewkach. W przypadku skoczków nie ustalono jednoznacznego progu ekonomicznej szkodliwości, jednak w praktyce rolniczej często zwalcza się je jednocześnie z mszycami.
W sytuacji wysokiej liczebności wektorów zaleca się wykonanie zabiegów insektycydowych, np. środkami:
- Los Ovados 200 SE w dawce 0,2 l/ha + Asystent+ 0,1 l/ha,
- Apis 200 SE w dawce 0,2 l/ha + Asystent+ 0,1 l/ha.
Warto jednak pamiętać, iż skuteczna ochrona ozimin nie powinna opierać się wyłącznie na chemii. Łączenie metod agrotechnicznych, biologicznych i chemicznych pozwala nie tylko ograniczyć straty, ale także chronić bioróżnorodność agroekosystemu.
Podsumowanie – rosnące znaczenie monitoringu i profilaktyki
Mszyce i skoczki w uprawach ozimych to w tej chwili jeden z kluczowych problemów ochrony zbóż w Polsce. Z roku na rok ich liczebność i szkodliwość wzrasta, co jest bezpośrednim skutkiem łagodniejszych zim i dłuższej wegetacji roślin. Jako wektory chorób wirusowych i fitoplazmatycznych powodują ogromne straty plonów, szczególnie w jęczmieniu i pszenicy ozimej.
Efektywna ochrona zbóż ozimych przed mszycami i skoczkami wymaga kompleksowego podejścia: monitorowania nalotów, odpowiedniego terminu siewu, wspierania organizmów pożytecznych i – w razie potrzeby – precyzyjnego stosowania insektycydów. Tylko konsekwentne działania profilaktyczne i szybka reakcja na pierwsze objawy obecności szkodników pozwalają ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się wirusów BYDV i WDV, a tym samym utrzymać wysoką zdrowotność i plonowanie ozimin.