Śliwki: Znacznie taniej w skupach. W marketach stabilnie, więc ktoś więcej zarabia

2 godzin temu

Śliwki w skupie znacznie tańsze

Zacznijmy od początku. Gdy rozpoczęły się zbiory Kalipso, skup w trzeciej dekadzie lipca wystartował od 5,00 zł/kg. Podaż Lepoticy rosła, więc stawki spadały. Wreszcie na dłuższy czas ustabilizowały się na poziomie około 3,00 zł/kg. Tak było do końca minionego tygodnia. Producenci myśleli, iż „dołek” już za nimi i teraz będzie już tylko lepiej…

Obecnie stawki za fioletowe odmiany w grupach producenckich spadły do 2,30 – 2,50 zł/kg (opakowanie 5kg / 32 mm+). Przy dostawach w 20-kilogramowych opakowaniach jedna z grup oferuje zaledwie 2,10 zł/kg. Staniały także śliwki w typie Węgierki. Początkowo skupowano jest po 3,50 a w tej chwili po 3,00 zł/kg.

Mniej śliwek z importu na rynku

Widzimy więc ceny sprzed dwóch lat, ale przy ułamku importu. To zastanawiające i prawdopodobnie będzie źródłem negatywnych komentarzy. Równocześnie, z drugiej strony potwierdzi prognozę GUS-u o wyższych zbiorach niż przed rokiem. Zgodnie z nią zbierzemy o 33% śliwek więcej niż przed rokiem (128 tysięcy ton).

Na razie mamy dane za czerwiec, ale najprawdopodobniej będą one podobnie wyglądały w lipcu, sierpniu i wrześniu. W czerwcu 2024 sprowadzono do Polski ponad 1740 ton świeżych śliwek, a w czerwcu tego roku 740 ton, a więc o równe 1000 ton mniej.

Stabilnie jest tylko w marketach

W przypadku śliwek spotkamy się z cenami detalicznymi na poziomie od 7 do 10 zł/kg, one dominują. Zdarzają się krótkie promocje po 4,99 zł/kg. Są także miejsca, gdzie owoce sprzedawane są ponad 6 razy drożej niż w skupie – 14,99 zł/kg. Taki scenariusz można nazwać różnie, ale na pewno nie jest to normalne z punktu widzenia producenta, który ponosi największe ryzyko i największe koszty.

Idź do oryginalnego materiału