Solidarność łączy siły.

6 miesięcy temu

w Warszawie 6 marca. Proszę mi powiedzieć, występujecie tam razem z Solidarnością Pracowników. Tak. Wspólnie będziecie walczyć o… O jutro rolników, czy może pracownicy mają jeszcze jakieś swoje koszty?

Proszę Panią, więc Pani już odpowiada na to pytanie. Największy problem jest z zielonym ładem szeroko, szerokim tego słowa znaczeniu. Dlatego my jako rolnicy mamy swoje sprawy odnośnie ekosomatów, a pracownicy mają swoje. Chodzi o ETS-y, chodzi o energię, chodzi o paliwo, chodzi o… W zasadzie chodzi o wszystko, bo ten zielony ład tak naprawdę uderza na wszystko.

Tutaj ma być ograniczenie emisyjności o te 55%, czyli tam ma być ta średnia chyba z 1990 roku, jaka była wtedy i do tego się odnoszą w tym momencie, do tego 2030 roku ma być to zmniejszenie. Nie wiem dlaczego, ale tu już chyba nie chodzi o to, żeby… Żeby firmy, to chodzi o te kredyty węglowe, o te certyfikaty zielone, o to chodzi, żeby po prostu za to trzeba było płacić.

Czyli macie wspólne, mamy wspólne, wspólnym mianownikiem jest Zielony Ład. Dobrze, proszę mi powiedzieć, czy w takim razie, mimo zakazu prezydenta Trzaskowskiego, wjedziecie do Warszawy ciężkim sprzętem, czy raczej nie? Proszę panią, wczoraj byli na rozmowach, był nasz sekretarz, był prawnik, jest zezwolenie na wjazd do Warszawy.

Kilkunastu ciągników jak na razie. Taka jest wersja. Mamy jeszcze tam wystąpić w formie takiego papierowej i tego. Wstępnie jest zezwolenie na wiatr ciągników. Dobrze. Ile mniej więcej osób spodziewacie się na tym proteście?

Będą rolnicy, myślę, iż będzie tutaj około 10-15 tys. rolników, może choćby około 20 tys. rolników, będzie około 20 tys. myśliwych, będzie około 20 tys. solidarności pracowniczej, także myślę, iż jakieś 70-80 tys. powinno być. A proszę mi powiedzieć, dołączą do Was inne stowarzyszenia? Ależ oczywiście, iż tak. Także wszystkie organizacje i wszyscy rolnicy i obywatele, którym zależy na dobru rolników, na dobru…

Tego żeby polska żywność była na polskich stołach to i tutaj wszystkich naszych konsumentów obywateli wszystkich zachęcamy i zapraszamy do protestu i wszystkie organizacje wszystkich rolników także tutaj nie dzielimy tylko wspólnie razem walczymy o to co jest ważne bo na razie do tej pory nic się tu nie zadziało myśleliśmy iż Wczoraj coś się zadzieje, ale nie dość, iż zaczęli dzielić, to po prostu też nie mieli nic do…

strona rządowa nie miała nic do przekazania. Panie Przewodniczący, ja wczoraj cały czas, znaczy byłam na urlopie, ale cały czas w drodze i słyszałam w Radio Maryja właśnie, iż mówił Pan, iż wyszliście z tego spotkania, natomiast było tam OPZZ, czy macie jakieś przecieki od nich, tak jak Pan mówi, niczego szczególnego, ale czy oni są zadowoleni z tego spotkania, to były jakieś twórcze problemy?

Proszę panią, ja mam przekaz z różnych źródeł i tak patrzyłem na wypowiedzi czy OPZZ, czy Kółek Rowniczych, czy innych osób i powiem szczerze, iż Wyszli z niczym, a jest jakieś ich zadowolenie, nie wiem czy ono jest wywołane, nie wiem co oni tam pili, ale tego, ale, ale, ale, ale… Tak, zaczęli mówić od rzeczy, bo choćby pan Barna powiedział, iż ojciec, iż Tusk jak ojciec dla polskiego odnictwa.

Taka wypowiedź się też ukazała. Proszę Panią, to wczoraj to była jedna wielka, jedna wielka farsa, to ja powiem tak, jak ja podbieram. Zwolone spotkanie w bardzo szybkim tempie, o godzinie 21.00 dostałem informację, że, że, i zaproszenie, iż jest… Że jest spotkanie o godzinie 14.00. 29, no więc pojechaliśmy na to spotkanie przekonani, iż wszystkie organizacje są zaproszone, iż wszyscy będziemy wspólnie rozmawiać o problemach, iż będzie jakaś agenda tego spotkania i będziemy mówić co można załatwić, co rząd ma do zaproponowania, bo strajki realizowane są ponad 20 czasu i cały czas mówimy o tych problemach.

A tu się okazało, iż jeszcze raz trzeba było przedstawić problemy, jakie dotykają polskiego państwa panu premierowi. No i każdy się wypowiedział, każdy się wypowiedział, co temu leżało na sercu. Pan premier wysłuchał grzecznie każdego, powiedział, iż no pewnie załatwi to. I tego, i tak naprawdę wyszli w niczym, bo nic konkretnego, nic sensownego nie było przedstawione, to jest taka gra na czas, gra na zwłokę.

Panie Przewodniczący, ja przed tym ostatnim, 27 lutego przed tą manifestacją rozmawiałam z Panem Wojciechem Włodarczykiem. Proszę. I on wtedy powiedział, iż Wy nie odradzacie, o ile Rolnicy chcą jechać na ten protest, to niech jadą, niech się przekonają, czy było warto. No i słuchając takich wypowiedzi w ciągu całego dnia usłyszałam od wielu młodych ludzi, oczywiście z przekazów medialnych, ale to było na żywo, iż zastanawiają się po co oni adekwatnie tu przyjechali.

Czyli generalnie wasze Wasze przypuszczenia, iż będzie to ustawka, no na to wychodziło, iż się skończy. Pani redaktor, ależ oczywiście, iż tak. Najpierw miał być dwudziesty. Miała Solidarność tym uczestniczyć. Myśmy się wycofali z tego dwudziestego i dwudziestego nie odbył się protest. Odbył się dwudziestego siódmego, został przesunięty.

Jeżeli Nie rozmawiają wszystkie, nie rozmawiają z nami, nie konsultujemy, prawda, wspólnych stanowisk, tylko gdzieś ktoś coś powie, iż od 27 ma być robione do końca, a nikt nic nie wie, co to ma być. jeżeli idą niektóre organizacje do Pana Hałowni, iż przyjdą z petycją, iż będą mówić o problemach, żeby na dziale przepustek ich puścili, no przepraszam, no coś tu jest nie tak.

Jeżeli w tym dniu nie odbywa się posiedzenie Sejmu, o ile w tym dniu wiadomo, iż nie będzie premiera, Osób ważnych dla środowiska rolniczego to po co to robić dla kogo to robić po to żeby rolnicy organizacje przyjechały żeby się przeszli pod KPRM potem postali postali pod Sejmem bo delegacja poszła do hołowni i czekali półtorej godziny już część się zaczęła rozchodzić wyszli od pana marszałka Rozkładając ręce, iż nic nie uzyskali no coś tu jest nie tak, prawda, no po co ta ustawka, o ile biorą w tym udział Izby Rolniczej, o ile biorą w tym takie organizacje, które po prostu no nie działają tak we wspólnym interesie wszystkich, no to przepraszam, no coś tu jest nie tak.

No dobrze, to w takim razie jaki jest wasz plan? Na 6 marca. To dla tego, że… Doskonale Pani wie, iż mamy… Uzgodniona z Solidarnością Opracowniczą, iż wspólnie zaczynamy walczyć, żeby wzmocnić siły. Przyłączają się do nas myśliwi, których głosu też nikt nie chciał wysłuchać. Rozmawiamy i idziemy razem wspólnym marszem pod Sejm, pod Kancelarię Premieru.

Przyłączają się leśnicy, przyłączają się… Transportowcy, pszczelarze, wszyscy po kolei, którzy mają ten problem i wiedzą, iż jest Sejm, bo w tym dniu rozpoczyna się Sejm, chyba, iż go w trybie pilnym, czy nagłym go odwołają, ale to wciąż… Jak 11 stycznia… Tak, rozpoczyna się Sejm i będziemy dotąd tam stać, dopóki nie tego, ktoś nie wyjdzie, ewentualnie…

Być może będziemy wchodzić do Sejmu. Muszą się uzbroić bardzo duże posiłki policji. Być może traktorem wjedziemy pod Sejm. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Ten scenariusz nam to pokaże, bo nie pozwolimy na to, żeby nas traktowano właśnie tak, jakby to delikatnie powiedzieć… Tak po matoszemu, spychając na Markines jako tą jeszcze chyba ostatnią grupę społeczną, która dzisiaj jest i walczy o to, aby na polskich stołach był polski chleb z polskiego zboża.

Krótko mówiąc, żeby ta cała transformacja, żeby to wszystko co jest związane z zielonym ładem to zostało albo zminimalizowane albo całkowicie usunięte i tyle, bo trzeba powiedzieć, iż jeszcze w rolnictwie to ten zielony ład rolnicy sami go pilnują i on jest tutaj najbardziej takim, jak to ujmiemy, najbardziej…

Jest przestrzegany. Panie przewodniczący… Nam jeszcze powinni płacić za to, iż uprawiamy te rośliny i ten dwutlenek węgla jest redukowany i jest przemijany w tlen, o czym tu się dzisiaj dużo mówi. Także tu jeszcze powinno być dopłata do tego, to powinien być taki jeden z ekoschematów. Dokładnie. Panie Przewodniczący, czyli nie chcecie polexitu, jak Wam to się zarzuca?

Proszę Panią, polexit. My chcemy być w Unii Europejskiej i chcemy, żeby był porządek z Zielonym Ładem. I tyle. Polexit tutaj specjalnie nie ma nic do rzeczy. Ma być normalność. Mamy być w Unii i ma nie być Zielonego Ładu. O to walczymy. Jest to realne? Oczywiście, iż tak Kwestia Kwestia podjęcia Męskich decyzji i tyle jeżeli cała Europa mówi o tym samym Wszystkie kraje mówią o tym samym, no to przepraszam bardzo, no to coś tu jest nie tak.

To chyba, iż ktoś jest, nie wiem, jakimś prorokiem i wie lepiej od nas wszystkich. No ale patrząc po tych różnych rzeczach, które są wypowiadane i też nasi ministrowie mówią, iż musi być redukcja dwutlenku węgla o 90%, musi być coś tam, musi być coś tam, no przepraszam bardzo, ale coś tu jest nie tak. Panie Przewodniczący, Wystarczy tylko wiedzieć, iż Ziemia się kręci wokół Słońca i wokół własnej osi i to wszystko.

Przepraszam, ale to dla mnie jest… Ale dokładnie tak i tego się trzymajmy, bo zaraz jeszcze zatrzymają Ziemię, nie wiem, ruszą, rozruszają ten cały, prawda… Wszystkie planety, iż to dopiero będą zamirowania, bo to też mogą to zrobić. No i zaraz powiedzą, iż Kopernik nie miał racji, iż to jest zupełnie inaczej, bo naprawdę mamy takich specjalistów, jak nie powiem co.

Panie Przewodniczący, bardzo Panu dziękuję za tą chwilę i iż jednak Pan… Powiedział parę słów. Dziękuję bardzo i w takim razie do usłyszenia. Mam nadzieję, iż kiedyś jeszcze będziemy mogli porozmawiać. Do widzenia.

Idź do oryginalnego materiału