Sorgo jako wkład do biogazowni. Czy stanie się alternatywą dla kukurydzy?

7 miesięcy temu
Zdjęcie: Sorgo na biogaz


Wielokierunkowe użytkowanie sorgo sprawia, iż jego uprawa może znacząco rosnąć w Polsce na przestrzeni kolejnych lat. Ten gatunek może okazać się dobrą alternatywą dla wymagającej kukurydzy, a zebraną biomasę można wykorzystać z powodzeniem jako wkład do biogazowni rolniczej.

Gabriel Gawracki – zarządca gospodarstwa

W gospodarstwie rolnym nieopodal Kętrzyna funkcjonuje jedna z około 150 biogazowni znajdujących się w Polsce. Należy ona do wielkoobszarowego gospodarstwa rolnego w Brzeźnicy o powierzchni niespełna 1200 hektarów o klasie bonitacyjnej IV. Produkcją roślinną zarządza tutaj Gabriel Gawracki, który opowiedział nam o sorgo wykorzystywanym w ich biogazowni rolniczej.

Sorgo alternatywą dla kukurydzy

Od 10 lat siejemy kukurydzę w monokulturze z przeznaczeniem jako wkład do biogazowni. Poszukiwaliśmy alternatywy i uzupełnienia dla tego gatunku z racji wymogu dywersyfikacji upraw i dużych strat spowodowanych przez dziki. Po rozważaniach postawiliśmy w minionym sezonie na sorgo. Rozpoczęliśmy od 25 hektarów, jednak w przyszłym sezonie zwiększamy areał do 70.

Sorgo kiszonkowe wytwarza wysoką biomasę nadziemną.

Sorgo jako wkład do biogazowni

Wybraliśmy odmianę typowo kiszonkową, charakteryzującą się stosunkowo dużą biomasą, co jest szczególnie istotne w przypadku wykorzystania na biogaz. Rośliny miały po 5–7 grubych i mocno ulistnionych pędów. Zebrany plon oscylował w granicach 35–40 ton świeżej masy. Porównując do kukurydzy, jest to jednak i tak ok. 10 ton mniej ze względu na chociażby duży udział kolb, których sorgo nie posiada. Uznaliśmy, iż odpowiednią proporcją jako wkład do biogazowni będzie mieszanka 70% kiszonki z kukurydzy i 30% z sorga. W takim stosunku zakiszaliśmy zebraną masę w silosach. Dodatkowo wykorzystujemy odpady z mleczarni oraz ubojni, a także gnojowicę. Pozyskaną energię oddajemy do sieci, a ciepło wykorzystujemy w gospodarstwie.

Biogazownie to jedna z alternatyw OZE mogąca pomóc wyeliminować paliwa kopalniane.

Sorgo lubi ciepło

Agrotechnika sorga jest stosunkowo prosta. Po zespole uprawek wykonujemy siew w ostatniej dekadzie maja. I tutaj należy szczególnie uważać, bo sorgo jest gatunkiem wrażliwym na niskie temperatury, jak i nieogrzaną glebę. Co należy wspomnieć, nasze kętrzyńskie gleby są niełatwe w uprawie, jednak potrafią się odwdzięczyć przy odpowiednim użytkowaniu. W kolejnym sezonie dobraliśmy pod uprawę pola o słabszej bonitacji, co prawdopodobnie przyniesie lepsze efekty.

Sorgo zaskakuje mimo niskich opadów

Widzimy postępujące zmiany klimatyczne, nasi długoletni pracownicy wspominają lata 70., gdzie kukurydza najzwyczajniej się nie udawała, a my po 50 latach wysiewamy ciepłolubne sorgo. Dużą zaletą tej rośliny są niskie potrzeby wodne. Od 24 kwietnia do 17 czerwca nie spadła u nas ani jedna kropla. Nie odnotowaliśmy żadnych symptomów suszy, mimo iż w całym okresie wegetacji sorga spadło tylko 120 litrów deszczu. Zadziwiające jest także tempo wzrostu. W przeciągu dwóch miesięcy z małej siewki rośliny osiągnęły wysokość 4,5 metra. Sorgo rośnie w oczach i pozytywnie zaskoczyło nas już po pierwszym sezonie.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów!

Idź do oryginalnego materiału