Spadają ceny mieszkań. Nowe dane z dużych miast nie zostawiają wątpliwości

3 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Na rynku nieruchomości widać wyraźne zmiany. Choć ofertowe ceny mieszkań wciąż "straszą", rzeczywiste ceny transakcyjne spadają w dużym tempie - informuje wtorkowa "Rzeczpospolita". Właściciele wystawiający nieruchomości na sprzedaż już nie trzymają się kurczowo wysokich cen ofertowych i są skłonni je obniżać. Z kolei o wzroście cen domów informuje we wtorek "Puls Biznesu".


Choć ceny ofertowe są wciąż bardzo wysokie, coraz częściej można wynegocjować choćby kilkunastoprocentowe rabaty. Podaż mieszkań jest ogromna, a sprzedający nie chcą czekać - odnotowuje we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolita".


Ceny ofertowe mieszkań pozostają stabilne. Można jednak wynegocjować sporą obniżkę


"Rz" zauważa, iż ceny ofertowe nowych mieszkań się ustabilizowały. Pozostają jednak na wysokim poziomie: w Warszawie średnie ceny to ok. 18 tys. zł za mkw., w Krakowie - ok. 16,7 tys. zł, we Wrocławiu - ok. 14,7 tys. zł, w Poznaniu - niespełna 13,6 tys. zł, a w miastach Górnośląsko- -Zagłębiowskiej Metropolii - ok. 11,4 tys. zł za mkw. Drogo jest też na rynku wtórnym.Reklama


Jak jednak podkreśla "Rzeczpospolita", mówimy o średnich cenach ofertowych. Cytowany w artykule Marcin Drogomirecki, ekspert Grupy Morizon-Gratka, przyznaje, iż zmiany tych cen, zarówno w ujęciu miesiąc do miesiąca, jak i rok do roku, są niewielkie. Co innego, jeżeli chodzi o ceny, po których transakcje są zawierane.


"Rzeczpospolita": Sprzedający mieszkania już nie trzymają się kurczowo wysokich cen ofertowych


Są one niższe od kilku do kilkunastu procent. "Część właścicieli, szczególnie mieszkań większych, przestała kurczowo się trzymać swoich cen ofertowych" - przyznaje Rafał Bieńkowski, ekspert Nieruchomosci-online. pl. Jest to reakcja na problemy z przyciągnięciem kupca.
"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, iż na rynku widać przede wszystkim zamożniejszych klientów, ewentualnie z pieniędzmi ze sprzedaży innej nieruchomości, którzy szukają mieszkań w lepszych lokalizacjach, mieszkań większych, o wyższym standardzie. Mniejsze zainteresowanie budzą lokale o bardzo małych metrażach oraz te wymagające sporych nakładów na remont, zwłaszcza gdy nie uwzględnia tego cena.


Domy drożeją - najmocniej w Trójmieście


Łódź to jedyny rynek, na którym ceny budynków jednorodzinnych w ciągu ostatniego roku spadły. Na drugim biegunie jest Trójmiasto, w którym stawki poszły w górę aż o 23 proc. - informuje we wtorkowym wydaniu "Puls Biznesu".


Gazeta - powołując się na dane serwisu Otodom - podała, iż w II kwartale 2025 r. ceny domów jednorodzinnych wzrosły w porównaniu z tym samym okresem 2024 r. w większości metropolii. Jak czytamy, największą zwyżkę, bo aż o 23 proc., odnotowano w Trójmieście. "W aglomeracji katowickiej stawki poszły w górę o 13 proc., a w Warszawie i Krakowie - o ok. 11-12 proc. Delikatną obniżkę zanotowano jedynie w Łodzi. Na koniec czerwca 1 m kw. domu od dewelopera kosztował najwięcej w Krakowie - aż 11 tys. zł. W Warszawie było to ok. 10,2 tys. zł, a w Trójmieście - 9 tys. zł" - podkreślił "PB".
Dziennik zauważył, iż mimo wzrastających cen popyt na domy jednorodzinne wzrósł. "Deweloperzy w II kwartale sprzedali 1,3 tys. domów - o 14 proc. więcej niż kwartał wcześniej. Najwięcej umów podpisano w Warszawie (545), a następnie we Wrocławiu (249) i w Trójmieście (170)" - podkreślił autor artykułu.
Jak dodano, aż dwie trzecie kwartalnej sprzedaży dotyczyło domów położonych poza granicami miast. - Dane wskazują, iż segment domów za miastem ma się całkiem dobrze. Wzrost liczby transakcji i silna pozycja lokalizacji podmiejskich to potwierdzenie długofalowego trendu, który przyspieszył po pandemii. Choć praca zdalna nie jest już tak powszechna jak w 2020 r., model hybrydowy przez cały czas sprzyja przeprowadzkom na obrzeża miast, gdzie można liczyć na większą przestrzeń i bardziej konkurencyjne ceny, zwłaszcza w porównaniu z centrami największych aglomeracji - mówił w rozmowie z "PB" Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom.
***
Idź do oryginalnego materiału