Spotkanie na granicy. Zełenski chce dialogu, Tusk odmawia

7 miesięcy temu

Spotkanie na granicy, o które apeluje Zełensky, ma na celu doprowadzenie do porozumienia w spornych kwestiach pomiędzy naszymi krajami. Jednak Tusk stawia sprawę jasno: teraz polsko-ukraińskiego szczytu nie będzie.

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski zaapelował do premiera Donalda Tuska z prośbą o pokojowe spotkanie rządów obu państw na granicy polsko-ukraińskiej. W swoim wpisie na platformie X zwrócił się też do polskiego społeczeństwa oraz do komisji Europejskiej. Tusk jednak odrzucił zaproszenie. Jakie interesy stoją po obu stronach tego dialogu?

Zełenski prosi polski rząd o spotkanie na granicy

W środę, 21 lutego Wołodymyr Zełensky zwrócił się do polskiego rządu, premiera Donalda Tuska oraz ministrów, z apelem o spotkanie na granicy jeszcze w tym tygodniu. Tym samym zaprosił go do dialogu mającego na celu zażegnanie kryzysu zbożowego i zadbanie o bezpieczeństwo narodowe.

Chciałbym zwrócić się do Rządu Polskiego — do Pana Premiera Tuska i ministrów. Poleciłem naszemu Rządowi, w najbliższym czasie, do 24 lutego, przybyć na granicę między naszymi państwami. Szef Rządu Ukrainy, cały nasz Rząd, od logistyki do sektora rolnego, i oczywiście Minister Obrony Ukrainy — ponieważ ta blokada na granicy, niestety, zwiększa zagrożenia dla dostaw broni dla naszych żołnierzy na froncie. I proszę Ciebie, Donaldzie, Panie Premierze, żebyś też przybył na granicę — czytamy na platformie X.

Zelensky poprosił również Prezydenta Andrzeja Dudę o wsparcie tego dialogu. W wystąpieniu ukraińskiego przywódcy padają takie słowa, jak „solidarność”, „bezpieczeństwo narodowe” czy „jedność”. Dlatego do spotkania na granicy zaprasza również przedstawiciela Komisji Europejskiej, albowiem rozstrzygają się sprawy fundamentalne dla całej Unii.

Czego miałby dotyczyć polsko-ukraiński szczyt?

Prezydent Ukrainy zaapelował o spotkanie rządów obu państw. Polskę miałby reprezentować premier Donald Tusk wraz z ministrami, z drugiej zaś strony szef rządu ukraińskiego, ministrowie, z ministrem obrony Ukrainy na czele. „Ta blokada na granicy, niestety, zwiększa zagrożenia dla dostaw broni dla naszych żołnierzy na froncie. (…) To jest bezpieczeństwo narodowe. Nie możemy tego odkładać. Najbliższe dni dają nam na to szansę” — mówi Zelensky.

Zelensky odniósł się też do sytuacji, jaka miała miejsce na granicy podczas protestu polskich rolników. Skrytykował wysypanie na drogę ukraińskiego zboża, które — pomimo ostrzałów, zaminowanych pól czy ataków na elewatory — z trudem produkują rolnicy na Ukrainie. „To jest wojenna gospodarka” — konkluduje prezydent.

Pomimo takich incydentów Zełensky nie zapomina o okazanej dotychczas pomoc i wsparcia ze strony polskich obywateli.

Chciałbym zwrócić się do polskiego społeczeństwa i wyrazić Ukraińską wdzięczność każdemu, kto odróżnia polityczne manipulacje od fundamentalnych kwestii bezpieczeństwa narodowego — mówi Zelensky.

Tusk: spotkanie na granicy się nie odbędzie

Odpowiedź szefa polskiego rządu na oświadczenie Zełenskiego padła następnego dnia. Podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk poinformował, iż spotkania na granicy nie będzie. Albowiem rozmowy obu rządów są już zaplanowane na 28 marca. Wyraził przy tym chęć dalszego pomagania Ukrainie, przy czym ochronę polskich rolników stawia na pierwszym miejscu. Jak dodaje, dobro interesów polskiego rolnictwa leży w obowiązkach państwa polskiego. I choć Polska od początku trwania wojny pomagała Ukrainie wszystkimi możliwymi środkami, to według Tuska, bezpieczeństwo żywności jest odrębną kwestią.

W obliczu narastającego zagrożenia ze strony Rosji

Oczywiście punktem zapalnym napiętej sytuacji między interesami polskiej a ukraińskiej gospodarki jest agresja Rosji na Ukrainę. Przypomnijmy, wojna na froncie wschodnim rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku.

Dość Moskwy na naszych ziemiach. Dość nieporozumień. Nie możemy się wzajemnie upokarzać, nie możemy upokarzać ani ukraińskich, ani polskich rolników. Potrzebujemy jedności. Potrzebujemy rozwiązań — między nami, Ukrainą a Polską, i na poziomie całej Europy — apeluje Zełensky.

Dziś, dwa lata później, konfliktów zbrojnych obawiają się również państwa ościenne, w tym Polska. W związku z tym premier Donald Tusk zapewnia, iż jest w stałym kontakcie z liderami politycznymi państw i instytucji europejskich. Zaś tematy tych rozmów skupiają się na kwestiach związanych właśnie z wojną na Ukrainie.

Sprawa jest rzeczywiście bardzo poważna i związana nie tylko z krytyczną sytuacją na froncie ukraińsko-rosyjskim. Związana jest także z niestandardową, nadzwyczajną mobilizacją państw Zachodu, aby cała wspólnota Zachodu była przygotowana na trudniejsze scenariusze — informuje szef polskiego rządu.

Podsumowując, Zełensky chce rozmawiać o liberalizacji handlu z Ukrainą i wsparciu jego kraju w odpieraniu agresji rosyjskiej. Tusk skupia się natomiast na sprawach polskiego rolnictwa i mobilizacji wobec narastającego zagrożenia ze strony Rosji. Do spotkania na granicy zatem nie dojdzie.

Bądź na bieżąco, sprawdź co o rolnictwie decydują w polityce.

Źródło: X (d. Twitter), RMF24

Idź do oryginalnego materiału