Straty w sadach europejskich, na plantacjach, w winnicach

Straty w sadach europejskich, jakich dokonała w ostatnich dniach kwietnia pogoda to prawdziwa klęska dla branży. Uprawy ucierpiały na skutek intensywnych opadów, gradobić, a także fali mrozów.

Straty w sadach europejskich na skutek niekorzystnych zjawisk pogodowych notuje się już corocznie i obejmują one miemalże cały kontynent. To nie tylko mrozy i przymrozki, ale także gwałtowne burze i gradobicia, wichury, podtopienia, powodzie czy susze. Wszystkie te zjawiska wpływają na przyszłość całej branży sadowniczej w Europie.

Straty w sadach polskich producentów

Kwietniowe przymrozki w Polsce dokonały znacznych szkód zwłaszcza w uprawach sadowniczych. Szczególnie dotknęły one gatunki, które były w fazie kwitnienia. W tym samym czasie ucierpiały nie tylko sady, ale także polowe uprawy warzyw, a choćby kwitnącego rzepaku. Spadki temperatur lokalnie były na tyle duże i długotrwałe, iż uszkodziły liście ziemniaków, a miejscami choćby bulwy.

Jednakże w sadach sytuacja jest dużo groźniejsza. Ponieważ w wielu regionach temperatury spadły choćby do poziomu -8°C straty są bardzo dotkliwe. Tym bardziej iż temperatura spadała bardzo gwałtownie na skutek bezchmurnej pogody. W takim przypadku zadymienie sadów kilka pomagało, ponieważ dym unosił się ku górze, zamiast rozchodzić pomiędzy drzewami.

Poza sadami uszkodzeniom uległy także winnice. Na przykład na dolnym Śląsku pierwsze przymrozki dotknęły 40–60% plantacji. Jednakże późniejsze mrozy spowodowały straty na poziomie niemalże 100%. W związku z tym w tym roku zbiory będą bardzo niewielkie. Problem dotyczy niemalże całego kraju. Istnieje szansa, iż pędy jeszcze odbiją z drugiego pąka, jednakże spodziewane zbiory wyniosą zaledwie 20–40% spośród pełnego potencjału plonowania. A to negatywnie wpłynie na tegoroczną produkcję wina.

Jagodniki też padły ofiarą mrozu

Przymrozki spłatały także figla plantatorom roślin jagodowych. Szczególnie ucierpiała borówka wysoka, której wegetacja loklanie była przyspieszona o 4 tygodnie. Najbardziej ucierpiały plantacje w województwach lubelskim i świętokrzyskim. Na wczesnych odmianach przemarzły nie tylko kwiaty, ale też zawiązki owoców. Jednakże o stratach plonu będzie można mówić dopiero później.

W związku ze stratami, jakie powstały na skutek mrozu, Lubelska Izba Rolnicza przedstawiła stanowisko w sprawie udzielenia pomocy gospodarstwom z terenu województwa lubelskiego dotkniętym falą przymrozków. Miałyby one na celu pomoc sadownikom i plantatorom w ustabilizowaniu ich sytuacji.

Straty w sadach europejskich potentatów gruszowych

Przymrozki spowodowały także poważne straty w Belgii. Szkód doznały przede wszystkim sady zlokalizowane w regionach oddalonych od wybrzeży. Miejscami temperatura spadła do poziomu -3,5°C. Spowodowało to uszkodzenia kwiatów w niektórych sadach.

Ponadto mrozy, jakie nawiedziły Belgię, spowodowały podobnie jak w Polsce wiele szkód w uprawie winorośli. W niektórych winnicach zniszczyły choćby 90% procent pędów. Wskutek tego nie uda się pobić ubiegłorocznego rekordu w produkcji wina.

Poza przymrozkami strat dokonały także burze gradowe, jakie miały miejsce w ciągu ostatnich kilkunastu dni. Szczególnie ucierpiały grusze, które zakończyły już kwitnienie i wytworzyły zawiązki owoców. Liczbę uszkodzonych sadów widać po liczbie zgłoszeń do ubezpieczycieli, które są wyższe o 400–600% r./r. Jednakże na ocenę pełni strat pozostało zbyt wcześnie.

Przemrożone węgierskie winnice częściowo uda się zregenerować

W 17. tygodniu br. ochłodzenie nadciągnęło także nad Węgry. Lokalnie przymrozek spowodował poważne szkody w winnicach. Szczególnie w nisko położonych. Uszkodzone zostały choćby całe tegoroczne przyrosty pędów. Czyli Węgrzy stracili część tegorocznego plonu. Natomiast w winnicach, które z pewnością zregenerują szkody powstałe w wyniku nieco mniejszych chłodów, te zregenerowane pędy nie dojrzeją w terminie. W efekcie może to ograniczyć choćby przyszłoroczne plony, uważają Węgierscy winiarze.

Ucierpiały także sady na Ukrainie

W wyniku ostatnich przymrozków na Ukrainie, których szczyt przypadł na 19–20 kwietnia br., częściowo ucierpiały sady jabłoniowe, gruszowe i owoców pestkowych. Największe szkody w sadach jabłoniowych spowodowały niesprzyjające warunki pogodowe w rejonie Winnicy, gdzie skupiają się główne obszary upraw jabłoni. W niektórych gospodarstwach straty objęły ponad połowę, w większości wczesnych i średnio wczesnych odmian takich jak Melbourne czy Genewa. Mniejsze straty, na poziomie 10–15% odnotowano także w Czerniowcach.

Źródło: fruitnet, agrotimes, LIR, fresh-market, freshplaza, vilt, gwarek, bankier