Raport służb w czasie porannego sztabu kryzysowego we Wrocławiu we wtorek uwzględniał także działania policji na rzecz ochrony miejsc, które już walczą ze skutkami powodzi. Na zalanych terenach już pojawiają się szabrownicy i złodzieje.
Wiele tysięcy policjantów na zalanych terenach
Policjanci są w tej chwili zajęci akcją ratowniczą i zabezpieczeniami przeciwpowodziowymi, jednak we wtorek zaznaczają także swoją obecność na tych terenach w innym aspekcie:
"Ostrzegamy potencjalnych złodziei. Wszyscy, którzy będą chcieli się wzbogacić na krzywdzie ludzkiej, zamiast pomóc powodzianom, i podniosą rękę na ich mienie, spotka bezwzględna reakcja organów ścigania", informuje policja na swoim profilu na platformie X. Reklama
Na zalanych terenach pojawiają się także niemundurowi policjanci z pionu kryminalnego. "Są wszędzie tam, gdzie trzeba pilnować dobytku tych, którzy na czas powodzi zmuszeni byli udać się w bezpieczne miejsce". Na wspomnianych terenach objętych powodzią już teraz jest ponad 8700 policjantów.
Premier: musimy działać bezwzględnie
Podczas wtorkowego zebrania sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk zwrócił uwagę na problem szabru na zalanych terenach:
- Otrzymałem w nocy od naszych ludzi w Kłodzku, ale to nie jest jedyne miejsce, informację o licznych przypadkach szabru i złodziejstwa - powiedział premier Donald Tusk.
Zaznaczył on, iż sytuacja na terenach objętych powodzią jest przez cały czas dramatyczna:
- Ten aspekt trzeba brać pod uwagę, jeżeli mamy inne zasoby nie tylko policyjne tam, gdzie woda opadła, musimy bezwzględnie działać - zaznaczył.
W czasie porannego sztabu kryzysowego przedstawiciel Komendy Głównej Policji poinformował, iż dotychczas na wspomnianym terenie jedna osoba została zatrzymana z powodu szabrownictwa, w pozostałych 12 przypadkach podejrzenia o ten proceder nie zostały potwierdzone.