Wszystko wskazuje na to, iż losy szefa KOWR i posła PSL Henryka Smolarza są już przesądzone. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, ministerstwo rolnictwo planuje odwołanie urzędnika. Tajemnicą poliszynela jest fakt, iż Smolarz jest solą w oku choćby lokalnych działaczy ludowców z jego rodzinnej Lubelszczyzny, a za politykiem od lat ciągną się kontrowersje. Czy sprawa działki pod CPK stanie się kroplą, która przelała czarę goryczy?