Sztuczna inteligencja to od dawna nie jest tylko ciekawostka, a prężny i wart fortunę rynek. Nowe technologie z wykorzystaniem AI zmieniają świat i są implikowane niemal do każdej branży. Nie dziwi zatem swoisty wyścig między największymi graczami na rynku w tym zakresie. Elon Musk wysunął przeciwko byłemu pracownikowi poważne oskarżenia, które mogły zachwiać siły na rynku AI.
Elon Musk oskarża inżyniera xAI o kradzież tajemnic i współpracę z OpenAI
Na początku tygodnia Elon Musk złożył pozew przeciwko byłemu inżynierowi swojej firmy xAI, Xuechenowi Li, który, jak twierdzi Musk, miał zabrać z firmy "tajemnice handlowe" związane z rozwojem chatbota Grok. Jak wyjaśnia Reuters, Li, według przedstawicieli xAI, przeniósł te informacje do konkurencyjnej OpenAI, z którą związał się tuż przed rozpoczęciem nowej pracy. Konflikt ten to kolejna odsłona rosnącej rywalizacji pomiędzy firmą Muska a OpenAI, której Musk jest współzałożycielem.
Pozew został złożony w czwartek w sądzie federalnym w Kalifornii. Firma xAI twierdzi, iż Li miał ukraść "nowoczesne technologie AI z funkcjami przewyższającymi te oferowane przez ChatGPT" i wykorzystać je w swojej nowej roli w OpenAI. Zgłoszenie nie zostało jednak od razu skomentowane przez żadną ze stron, ani przez przedstawicieli OpenAI, ani przez prawników xAI. O sprawie pisze też polski portal Niebezpiecznik publikując zdjęcie oskarżonego przez Elona Muska inżyniera.Reklama
Tajemnice na sprzedaż: sprzedaż akcji xAI i zatrudnienie w OpenAI
Zgodnie z treścią pozwu opisywaną przez Reutersa, Xuechen Li rozpoczął pracę w xAI w zeszłym roku, gdzie odgrywał kluczową rolę w treningu i rozwoju chatbota Grok. Jednak w lipcu 2025 roku - tuż po przyjęciu oferty pracy w OpenAI - Li miał zabrać ze sobą wrażliwe materiały związane z technologią opracowywaną przez xAI. Dodatkowo, tuż przed zmianą pracy, sprzedał akcje xAI za 7 milionów dolarów.
"Te tajemnice mogłyby pozwolić OpenAI wzmocnić ChatGPT o bardziej innowacyjne i kreatywne funkcje" - zaznacza xAI w swoim pozwie. Jest to kolejny dowód na zaostrzającą się konkurencję pomiędzy firmami Muska a OpenAI, które walczą o dominację na rynku sztucznej inteligencji.
Według pozwu, Li przyznał się do kradzieży dokumentów firmowych i "zacierania śladów" podczas spotkania z przedstawicielami xAI w dniu 14 sierpnia 2025 roku. Po tym spotkaniu firma odkryła dodatkowe materiały, które zostały przez niego ukryte na jego urządzeniach, o których nie poinformował.
Zarząd xAI domaga się teraz nieokreślonej kwoty odszkodowania pieniężnego oraz nakazu sądowego blokującego dalszą współpracę Li z OpenAI. Pozew podkreśla także fakt, iż OpenAI nie jest stroną pozwu, choć rywalizacja pomiędzy tymi dwiema firmami z każdym dniem staje się coraz bardziej intensywna.
Starcie gigantów AI trwa
Sytuacja, w której znalazły się xAI i OpenAI, to nie tylko spór o tajemnice handlowe, ale także element szerszej rywalizacji w walce o dominację na rynku sztucznej inteligencji. Jak podkreśla Reuters, Elon Musk i OpenAI od dawna prowadzą oddzielną, ale równoległą walkę o najlepszych inżynierów AI. Sam Musk nie kryje swojego rozczarowania rozwojem OpenAI, które, jak twierdzi, odbiegło od swojej pierwotnej misji "służenia ludzkości".
Oto jak konflikt z początku 2023 roku, kiedy Musk pozwał OpenAI i jego CEO, Sama Altmana, za rzekome odstąpienie od tej misji, przerodził się w głośny proces sądowy, w który zaangażowani są nie tylko giganci technologiczni, ale również utalentowani inżynierowie, którzy decydują o przyszłości sztucznej inteligencji. Z kolei pozew xAI w Teksasie, który również został wniesiony przez Elona Muska, dotyczy domniemanych działań monopolistycznych OpenAI i Apple, co jeszcze bardziej podgrzewa atmosferę wokół tego sporu.
W obliczu tych wydarzeń, rywalizacja na rynku AI niedługo może wejść w nową fazę, w której rywalizujące firmy nie tylko będą ścigać się o talenty, ale także o dostęp do przełomowych technologii, które mogą zadecydować o przyszłości tego dynamicznie rozwijającego się sektora.
Agata Siwek