2 miesięcy temu
Polskie jabłka przemysłowe osiągną wyższe ceny z powodu mniejszej podaży. Zanosi się także na mniejszą produkcję koncentratu soku jabłkowego.
Rozpoczyna się sezon skupu na polskie jabłka przemysłowe. Jednakże z powodu wiosennych przymrozków w tym roku będzie ich znacznie mniej. Zatem jednocześnie zmniejszy się produkcja koncentratu soku jabłkowego.
Wpływ pogody na polskie jabłka przemysłowe
Tegoroczne zbiory polskich jabłek przemysłowych będą prawdopodobnie mniejsze niż w poprzednich sezonach. Pomimo wczesnego rozpoczęcia wegetacji i przyspieszonego o ok. trzy tygodnie dojrzewania owoców prognozy nie są zadowalające. Bowiem fala mrozów w drugiej połowie kwietnia zniszczyła wiele kwitnących odmian jabłoni. Dodatkowo majowy atak zimy wraz z burzami gradowymi w drugiej połowie miesiąca dopełnił dzieła zniszczenia we wszystkich odmianach jabłoni. Zatem tegoroczne zbiory będą mocno uszczuplone przez niekorzystną aurę. I choć pełny zakres szkód trudno oszacować, to przewiduje się gorszy sezon dla skupu jabłek pod względem ilościowym. Jednak ten fakt powinien wpłynąć na osiągnięcie przez producentów wyższych cen.
Prognozy plonowania jabłek
Zbiory polskich jabłek przemysłowych szacowano na 5 mln ton. Jednakże biorąc pod uwagę wiosenne przymrozki niszczące kwiaty i zawiązki owoców raczej w 2024 r. nie osiągnie się tego pułapu. Branża przewiduje plony na poziomie około 3 milionów ton, a i to może okazać się zbyt optymistycznym szacowaniem.
Kłopoty producentów soku jabłkowego
Wraz z mniejszymi zbiorami jabłek kłopoty pojawią się u producentów soku jabłkowego. Obawiają się oni o dostępność owoców, a co za tym idzie — o swój przemysł. w tej chwili szacuje się znacznie mniejszą produkcję soku jabłkowego w porównaniu do ubiegłego sezonu. Oczekuje się produkcji na poziomie 200 tys. ton w porównaniu do 265 tys. ton w okresie 2023/2024. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż w magazynach kończą się zapasy koncentratu jabłkowego (KJ).
Mniejsze zbiory krajowych jabłek przemysłowych oznaczają dla branży poszukiwanie ich za granicą. Jednakże i tam pogoda nie oszczędzała jabłoni. Przykładem może być Turcja, gdzie oczekuje się spadku plonu o co najmniej 15% w porównaniu do ubiegłego roku na skutek intensywnych opadów deszczu. Ponadto wysilone po trzech latach wysokich plonów sady są już zmęczone. Zatem tegoroczne prognozy szacują zbiory na nieco mniej niż 4 miliony ton.
Jakie będą ceny jabłek przemysłowych 2024?
Z uwagi na ograniczoną ilość polskich jabłek przemysłowych można spodziewać się dobrych cen. Aktualnie kosztują one od 1,00 do 1,10 zł/kg. Natomiast tegoroczna cena przerywki kształtuje się na poziomie 1,20–1,30 zł/kg.
Jesienią można przewidywać wzrost cen. W kuluarach mówi się o poziomie znacznie powyżej 1 zł/kg. Optymiści szacują realne ceny na poziomie choćby 1,50 zł/kg.
Źródła: mintecglobal
