Trump grozi historycznymi cłami na leki. Chce, by produkcja wróciła do USA

1 godzina temu
Zdjęcie: Polsat News


Prezydent USA Donald Trump powiedział w CNBC, iż planowane cła na produkty farmaceutyczne importowane do USA mogą ostatecznie sięgnąć 250 proc., co będzie najwyższą stawką, jaką zagroził do tej pory. Chce w ten sposób zachęcić firmy farmaceutyczne do przeniesienia produkcji leków do USA i ostatecznie obniżyć ich cenę.




Donald Trump powiedział, iż początkowo nałoży "niewielkie cła" na produkty farmaceutyczne, ale później, w ciągu 12-18 miesięcy podniesie tę stawkę do "maksymalnie" 150 proc. Potem cła mają wzrosnąć do choćby 250 proc.

Trump grozi ogromnymi cłami na farmaceutyki


Prezydent USA we wtorek w programie "Squawk Box" w telewizji CNBC powiedział, iż planowane cła na produkty farmaceutyczne importowane do USA mogą sięgnąć ostatecznie 250 proc., co będzie najwyższą stawką, jaką groził do tej pory:


"Chcemy, aby leki były produkowane w naszym kraju" - mówił Trump w telewizji CNBC.Reklama
We wtorek Trump powiedział w wywiadzie dla CNBC, iż "powołał się" na zasadę "najbardziej uprzywilejowanych narodów" i stwierdził, iż będzie ona miała "ogromny wpływ na ceny leków".



Administracja Trumpa w kwietniu wszczęła tzw. dochodzenie w sprawie produktów farmaceutycznych. Jest to ustawa, która pozwala Sekretarzowi Handlu badać wpływ importu na bezpieczeństwo narodowe. Prezydent USA na ten moment nie wprowadził jednak oficjalnie żadnych zmian w rozporządzeniu wykonawczym.

Trump żąda obniżek cen leków


W ubiegłym tygodniu Trump wysłał listy do 17 firm farmaceutycznych, wzywając je do zobowiązania się do obniżenia cen leków w USA do 29 września. Obejmuje to m.in. zapewnienie każdemu pacjentowi objętemu programem Medicaid pełnej gamy istniejących leków po najniższej cenie oferowanej w innych krajach rozwiniętych.
Planowane cła byłyby ciosem dla przemysłu farmaceutycznego, który ostrzega, iż mogą one podnieść koszty, zniechęcić do inwestycji w USA i zakłócić łańcuch dostaw leków, narażając pacjentów na ryzyko. Producenci leków już zmagają się z konsekwencjami polityki cenowej Trumpa, która ich zdaniem zagraża zarówno ich wynikom finansowym, jak i możliwościom inwestycyjnym.
Powrót do polityki "najbardziej uprzywilejowanego narodu" ma na celu obniżenie kosztów leków poprzez powiązanie cen niektórych leków w USA ze znacznie niższymi cenami za granicą. Niektóre firmy farmaceutyczne w tej chwili analizują listy od Trumpa.

To kolejna groźba celna Trumpa


Prezydent USA wielokrotnie groził cłami, by następnie zmienić kurs w sprawie własnych propozycji. Także tym razem nie ma gwarancji, iż ostatecznie ustali cła na produkty farmaceutyczne na poziomie 250 proc. Na początku lipca Trump groził już wprowadzeniem 200-procentowych ceł na produkty farmaceutyczne.
Cła to próba prezydenta zmierzająca do zachęcenia firm farmaceutycznych do przeniesienia produkcji do Stanów Zjednoczonych w czasie, gdy krajowa produkcja leków drastycznie spadła w ciągu ostatnich kilku dekad.
Idź do oryginalnego materiału