Tysiąc krów i owiec wybitych w walce z epidemią we Francji

4 godzin temu
Zdjęcie: Tysiąc krów i owiec wybitych w walce z epidemią we Francji


Francja stoi w obliczu poważnego kryzysu w hodowli bydła. Guzowata choroba bydła, przenoszona przez meszki, od czerwca 2025 r. dotknęła już 51 gospodarstw, a około tysiąca zwierząt musiało zostać wybitych.

Według francuskiego Ministerstwa Rolnictwa, w okresie od 1 czerwca do 31 lipca stwierdzono aż 2177 przypadków zachorowań obejmujących bydło, owce i kozy. Choroba wywołuje bolesne zmiany skórne, obniża wydajność mleka i powoduje poważne straty finansowe wśród hodowców.

Do końca 2025 r. owce mogą odpowiadać za 40% ognisk choroby

Ministerstwo Rolnictwa wzywa hodowców do niezwłocznego szczepienia zwierząt. Sektor owiec już ucierpiał najbardziej – przewiduje się, iż do końca 2025 roku stanowić będzie 40% wszystkich ognisk choroby. Tylko szybkie i terminowe szczepienia mogą zatrzymać dalsze rozprzestrzenianie się wirusa.

Francuskie władze wprowadziły kompleksowy pakiet wsparcia:

  • obowiązkowe szczepienia na obszarach zagrożonych,
  • refundację kosztów szczepień i badań weterynaryjnych,
  • rekompensaty za ubój zakażonych zwierząt,
  • zwrot kosztów dezynfekcji obór,
  • pomoc w szybkim wprowadzeniu nowych zwierząt do stad.

Kampania szczepień ruszyła 19 lipca 2025 r., obejmując już około 100 000 krów w czterech alpejskich departamentach dotkniętych epidemią.

SPRAWDŹ TAKŻE: Grozi nam najgorszy kryzys od 50 lat. Hodowcy apelują do rządu: reagujcie!

Epidemia wkracza na publiczne wydarzenia

Choć choroba nie zagraża ludziom, powoduje zakazy handlowe i straty ekonomiczne w sektorze rolniczym. Epidemia wpłynęła choćby na Tour de France – skrócono jeden z etapów, ponieważ na trasie wyścigu odnotowano ogniska zakażeń, a hodowcy musieli uśmiercić bydło i ograniczyć dostęp do terenów hodowlanych.

Francuskie serowarstwo w kryzysie

Epidemia mocno uderza w regiony słynące z produkcji serów, takich jak Reblochon, Beaufort i Tomme de Savoie. Francuscy producenci mleczarni zgłaszają, iż Wielka Brytania i inne państwa wstrzymały import sera z surowego mleka, co zagraża dochodom lokalnych gospodarstw i stabilności regionalnego rynku.

źródło: The Dairy Site

Idź do oryginalnego materiału