Cała szajka zajmująca się poszczególnymi etapami produkcji i sprzedaży składała się z 8 grup, które tworzyło 20 obywateli Ukrainy. Przestępcy zorganizowali 8 podziemnych fabryk, w których środki ochrony były produkowane na skalę przemysłową. Surowce do ich produkcji zamawiali w Chinach.
Podrabiano przede wszystkim topowe produkty znanych marek. Dlatego, aby uwiarygodnić oryginalność swoich produktów zorganizowano 2 warsztaty poligraficzne do produkcji etykiet, hologramów, instrukcji i opakowań. Znajdowały się one na terenie Kijowa i Odessy.
Podrobione środki ochrony trafiały na rynek ukraiński i unijny za pośrednictwem sklepów internetowych i firm logistycznych. Zatem jest więcej niż prawdopodobne, iż trafiły także do Polski. Tylko w okresie marzec-lipiec tego roku, przestępcy wyprodukowali ponad 400 ton podróbek. Szacowany przychód wyniósł około 17 milionów złotych.
Funkcjonariusze przeprowadzili 89 przeszukań, a w nich zabezpieczono równowartość 800 000 zł w różnych walutach i 20 samochodów. Szacunkowy koszt zabezpieczonych podróbek gotowych do dystrybucji wyniósł około 8,7 miliona zł.
źródło: www.npu.gov.ua

3 miesięcy temu



![Prosięta lekko drożeją. Jakie są aktualne ceny w Polsce? [SONDA]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/11/06/618886.webp)


![Kukurydza 2025: jak idą żniwa? Wilgotność wysoka, cena lokalnie do 500 zł/t [RAPORT Z PÓL]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/11/06/556484.webp)








