Umowa handlowa UE z Izraelem zamrożona? Szwecja naciska

20 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


"Presja gospodarcza na Izrael musi wzrosnąć" - napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych premier Szwecji Ulf Kristersson. Jego zdaniem Izrael "nie wywiązuje się ze swoich najbardziej podstawowych zobowiązań" jeżeli chodzi o dostarczanie pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. W tym celu Szwecja będzie się domagać od Komisji Europejskiej, by ta zamroziła część umowy handlowej z Izraelem, który wysyła do UE około 28 proc. swojego eksportu.


"Sytuacja w Strefie Gazy jest absolutnie przerażająca, a Izrael nie wywiązuje się ze swoich najbardziej podstawowych zobowiązań i porozumień dotyczących pomocy doraźnej" - napisał w czwartek szwedzki premier Ulf Kristersson na platformie X.
Poinformował również, iż jego kraj będzie się domagał od Komisji Europejskiej, by ta jak najszybciej zamroziła część umowy handlowej z Izraelem. Jego zdaniem "presja gospodarcza na Izrael musi wzrosnąć", by jego rząd zezwolił na nieograniczony dopływ pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Reklama


Dodał, iż jest też zwolennikiem rozbrojenia Hamasu i domaga się, by jego członkowie "nie zostali dopuszczeni do udziału w żadnym przyszłym rządzie w Gazie".


Strefa Gazy. Szwecja naciska na UE w sprawie Izraela


Szefowa szwedzkiej dyplomacji Maria Malmer Stenergard zwróciła uwagę, iż zdaje sobie sprawę, iż nie będzie łatwo przekonać KE.
- Warto spróbować tej drogi - podkreśliła na konferencji prasowej w Sztokholmie.
Malmer Stenergard przypomniała, iż wcześniej rząd Szwecji zwrócił się w liście do KE z prośba o przedstawienie listy sankcji wobec izraelskich ministrów, którzy stosują ekstremistyczną politykę.
Do państw UE trafia 28 proc. izraelskiego eksportu. KE zawarła 10 lipca umowę handlową z Izraelem, w której postawiono wymogi dotyczące umożliwienia udzielenia doraźnej pomocy mieszkańcom Strefy Gazy.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy w ataku palestyńskiego Hamasu na południe Izraela zabito około 1200 osób i uprowadzono 251. Kilkudziesięciu porwanych jest wciąż więzionych. Według danych kontrolowanej przez Hamas administracji Strefy Gazy, w izraelskim odwecie zginęło około 60 tys. Palestyńczyków.
Idź do oryginalnego materiału