
Nowa umowa handlowa z Ukrainą już podpisana. Rada Unii Europejskiej zatwierdziła obniżenie lub zniesienie ceł na szereg produktów rolno-spożywczych. od dzisiaj z Ukrainy łatwiej trafią do UE m.in. zboża, mięso, jaja, cukier i mleko. Dla Ukrainy to szansa na rozwój eksportu. Jednak dla unijnych rolników jest to źródło rosnących obaw o konkurencję i ceny na rynku.
Rada Unii Europejskiej przyjęła decyzję w sprawie nowego stanowiska handlowego wobec Ukrainy, które otwiera drogę do pogłębionej liberalizacji handlu rolno-spożywczego. Oznacza to, iż część produktów z Ukrainy będzie objęta zerową stawką celną, a inne natomiast znaczną obniżką ceł. Ta decyzja to kolejne po umowie z Mercosur, zagrożenie dla unijnych, w tym także polskich rolników.
Umowa handlowa z Ukrainą – które produkty bez ceł?
Nowe przepisy przywracają Ukrainie stały, preferencyjny dostęp do rynku unijnego po okresie tymczasowej liberalizacji, który obowiązywał od 2022 roku.
Zgodnie z rozporządzeniem wykonawczym Komisji (UE) 2025/1132 z 3 czerwca 2025 r. ustalono kontyngenty taryfowe z zerową stawką celną, które będą obowiązywać od 6 czerwca do 31 grudnia 2025 r.
Lista produktów objętych stawką celną 0 EUR obejmuje przede wszystkim:
- pszenicę i orkisz – 1 000 000 ton,
- jęczmień – 350 000 ton,
- kukurydzę – 650 000 ton,
- wołowinę – 12 000 ton,
- wieprzowinę – 40 000 ton,
- drób – 90 000 ton (70 000 t przetworzonego + 20 000 t mrożonego),
- mleko, a także przetwory mleczne – 18 000 ton,
- jaja, a także produkty z jaj – 6 000 ton (ok. 100 mln sztuk jaj),
- cukier – 100 000 ton.

Umowa handlowa z Ukrainą otwiera rynek UE m.in. na zboża, mleko i jaja – cła zostają zniesione lub obniżone.
fot. Canva
W praktyce oznacza to, iż Ukraina zyskuje znacznie większe możliwości eksportu żywności do państw członkowskich. Ta decyzja budzi jednak obawy rolników i konsumentów o jakość towarów i produktów sprowadzanych z Ukrainy.
Umowa UE-Ukraina zawiera mechanizmy ochronne dla unijnych rolników
Jak jednak można przeczytać w komunikacie prasowym Rady UE, umowa handlowa z Ukrainą uwzględnia również szczególne potrzeby europejskiego sektora rolnego. Dlatego wprowadzono mechanizm zabezpieczający, który ma chronić unijnych producentów przed skutkami gwałtownego wzrostu importu z Ukrainy.
Mechanizm ten może zostać uruchomiony przez każdą ze stron, zarówno Unię Europejską, jak i Ukrainę, w przypadku zakłóceń na rynku lub spadku cen produktów rolnych.
Co istotne, dostęp Ukrainy do rynku unijnego będzie uzależniony od stopniowego dostosowania norm produkcyjnych do standardów obowiązujących w krajach członkowskich. Chodzi przede wszystkim o przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt, stosowania pestycydów, a także leków weterynaryjnych. W ten sposób Unia chce zagwarantować, iż zliberalizowany handel nie odbędzie się kosztem jakości żywności i bezpieczeństwa konsumentów. Czy tak rzeczywiście będzie?
Umowa handlowa z Ukrainą — krok w stronę integracji z UE
Z drugiej jednak strony UE uzasadnia decyzję potrzebą zacieśnienia współpracy gospodarczej i politycznej z Ukrainą. Zdaniem Komisji Europejskiej, umowa handlowa ma przyspieszyć modernizację ukraińskiego rolnictwa i wzmocnić jego integrację z unijnym rynkiem. Ukraina z kolei postrzega tę decyzję jako kolejny krok na drodze do pełnoprawnego członkostwa w UE.
Zdaniem jednak rolników proces integracji powinien iść jednak w parze z rzetelnym systemem kontroli jakości żywności oraz egzekwowaniem wspólnych zasad produkcji. W przeciwnym razie liberalizacja handlu może osłabić pozycję unijnych rolników na wspólnym rynku.
Wcześniej analizowaliśmy, co może przynieść nowa umowa handlowa z Ukrainą. Teraz poznaliśmy szczegóły, a mianowicie UE otwiera rynek na produkty rolne z Ukrainy, a rolnicy z państw członkowskich obawiają się skutków tej decyzji.
Źródło: Rada UE; Facebook