Uprawiają sorgo i wykorzystują je w żywieniu trzody chlewnej

8 miesięcy temu
Zdjęcie: Zbiór sorgo


W strukturę zasiewów dołącza coraz więcej nowych i często egzotycznych gatunków. W ślad za soją i słonecznikiem idzie sorgo, którego wielokierunkowe wykorzystanie wzbudza zainteresowanie kolejnych rolników. Przedstawmy opinie plantatora, który sorgo wykorzystuje w żywieniu trzody chlewnej.

Gospodarstwo rolne Kacpra i Pawła Piechotów znajduję się w miejscowości Lubosz w zachodniej Wielkopolsce. Ojciec z synem prowadzą wysokotowarową hodowlę trzody chlewnej w cyklu zamkniętym. Produkują rocznie średnio 1000 sztuk tuczników. Na 170 hektarach o klasie bonitacyjnej IV-VI uprawiają m.in. zboża, rzepak, bobowate i słonecznik. Z racji dużego udziału słabych gleb oraz poszukiwania alternatywnych źródeł paszy wysiali w 2023 roku sorgo. O doświadczenia, wnioski i obserwacje po pierwszym sezonie zapytaliśmy Kacpra Piechotę.

Kwiatostan z ziarniakami sorga. Zdjęcia – 3 października vs. 3 listopada. Wegetację zakończyły przymrozki pod koniec października.

Szukali paszowej alternatywy na słabe gleby

Z racji dużego stada trzody chlewnej musimy z posiadanego areału zapewnić jak najwięcej komponentów paszowych. Gospodarujemy jednak w szczególności na glebach lekkich i bardzo lekkich. Nie jest to zatem wcale takie proste, dlatego poszukiwaliśmy uzupełnienia dla klasycznych zbóż, które przy dużych deficytach opadów plonują niestabilnie. W zmianowaniu z żytem i pszenżytem postawiliśmy dwa lata temu na słonecznik. W tym roku do tej grupy dołączyło sorgo, które zasialiśmy na areale 6,5 hektara w technologii strip-till.

Prosta i tania agrotechnika sorga

Pierwszym pozytywnym krokiem był dobór odmiany. KWS Lupus nadaje się do uprawy na lekkich glebach i odznacza się przy tym wysokim i stabilnym potencjałem plonowania. Koszt materiału siewnego był dość duży, tj. ok. 630 zł na hektar, jednak nasiona to podstawa i nie należy szukać tutaj pozornych oszczędności. Do poniesionych nakładów należy jeszcze doliczyć koszt wykorzystania maszyn oraz odchwaszczania. Zaznaczę, iż nie stosowaliśmy żadnych nawozów mineralnych lub dolistnych. Całość potrzeb pokarmowych zaspokoiliśmy w formie 30 m3 gnojowicy świńskiej. Dzięki sorgu możemy rozłożyć optymalniej prace polowe w gospodarstwie. Przygotowanie stanowiska, siew oraz odchwaszczanie wykonujemy w pierwszej połowie maja, kiedy pozostałe plantacje nie wymagają już większej pielęgnacji. Przez cały okres wegetacji nie musimy już praktycznie pojawiać się na polu, przykładowo z opryskiwaczem.

Sorgo – ciepłolubne i tolerancyjne na suszę

Należy pamiętać i mieć na uwadze fakt, iż sorgo jest rośliną ciepłolubną – ma to swoje plusy i minusy. Wrażliwość na niskie temperatury sprawia, iż termin siewu musi być stosunkowo późny, tak aby ominąć m.in. tzw. zimną Zośkę. Sorgo to jednak roślina, która doskonale broni się w wysokich temperaturach, gdzie pospolite gatunki rolnicze nie dają sobie już rady. W okresie suszy potrafi ono przejść w pewien rodzaj hibernacji i przeczekać krytyczny okres. Tak było również i u nas.

Zbiór i plonowanie sorga

Zbiór przeprowadziliśmy również po wszystkich innych pracach polowych. Po październikowej fali delikatnych przymrozków, które zatrzymały wegetację sorga, przystąpiliśmy w dniu 2 listopada do omłotu, który przebiegł bez większych utrudnień. Co ważne, posiadany kombajn zbożowy nie wymagał większych modyfikacji, jak miałoby to miejsce chociażby w przypadku kukurydzy. Potencjał plonowania jest bardzo zróżnicowany i mieści się w przedziale 2–10 ton. Nam udało się uzyskać średnio 6,64 tony ziarna z hektara przy wilgotności oscylującej w granicach 20%.

Ziarno sorga wymaga dosuszenia lub konserwacji przed dłuższym przechowaniem.

Przechowywanie ziarna sorgo na dwa sposoby

Ziarno przechowujemy w dwóch technikach, jedną partię wysuszyliśmy, natomiast drugą zakonserwowaliśmy kwasem propionowym. Po konserwacji materiał można bezpiecznie utrzymać przez okres 4 miesięcy. Taka technika może być dobrą i co ważne tańszą alternatywą dla kosztochłonnego suszenia. Sorgo jest wartościowym materiałem paszowym. W dawce pokarmowej może z powodzeniem zastąpić chociażby pszenżyto lub kukurydzę po odpowiednim zbilansowaniu.

Mariusz Kopeć z KWS Polska jest odpowiedzialny za promocję sorga. W gospodarstwie Piechotów wysiano odmianę KWS Lupus.

Dzielą się doświadczeniem

W minionym sezonie firma KWS zorganizowała Sorgo Demo Tour. Podczas 16 spotkań w lokalizacjach rozproszonych po całej Polsce rolnicy mogli zapoznać się szczegółowo z sorgiem ziarnowym, jak i kiszonkowym. Przedstawiciele hodowli, a także właściciele plantacji omówili podstawowe zagadnienia rośliny z wielkim potencjałem oraz szerokimi możliwościami zagospodarowania plonu. Sorgo zaskoczyło nas pozytywnie już w pierwszym sezonie. Nasza plantacja wzbudzała zainteresowanie wielu osób już od samego siewu. We współpracy z firmą KWS i jej doradcą Mariuszem Kopeciem, a także prof. Tomaszem Piechotą zorganizowaliśmy pokaz polowy dla okolicznych rolników. Dzięki temu sorgo być może nie będzie już niczym egzotycznym w naszej okolicy. My z pewnością kontynuujemy przygodę z tym gatunkiem i w przyszłym roku zwiększamy jego areał.

Dziękujemy za wywiad i życzymy dalszych sukcesów!

Idź do oryginalnego materiału