Wczesne, odporne na choroby i dobrze znoszące zmiany klimatu – tak w uproszczeniu można opisać nowości odmianowe prezentowane podczas targów Interpoma w Bolzano.
Interpoma 2024 we włoskim Bolzano
Za nami Interpoma 2024. Targi odbywały się w Południowym Tyrolu w dniach od 21 do 23 listopada 2024 roku. Wydarzenie skierowane jest w głównej mierze do producentów jabłek. Z racji na to, iż Interpoma odbywa się co dwa lata w sercu włoskiego sadownictwa, jest okazją do zaprezentowania różnego rodzaju nowości. Z punktu widzenia sadowników są to oczywiście nowe odmiany jabłek i gruszek, oferta szkółkarzy, a także niezliczone propozycje maszyn i rozwiązań, które mają ułatwiać pracę w sadzie.
Jednak z drugiej strony warto odwiedzać tego rodzaju wydarzenia, aby móc ocenić również trendy i nastroje w branży (często również te niewyrażone wprost). Szczególnie interesujące spostrzeżenia i wnioski mogą nasunąć się, jeżeli będziemy porównywać ze sobą wcześniejsze edycje.
Dla przykładu, pierwszym spostrzeżeniem, które nasuwało się po poprzedniej edycji targów, zdecydowanie była dominująca pozycja odmian klubowych i brandów. W zasadzie większość wiodących hodowców zaprezentowała swoje nowości. Zgodnie stwierdziliśmy, iż Włosi stawiają na odmiany klubowe i marki własne, co jest sposobem na wyróżnienie się na tle konkurencji. Kolorowe stoiska z dumą prezentowały swoje marki, były premiery i prezentacje.
Oczywiście przez dwa lata kilka się zmieniło, oprócz tego, iż premier i nowości było nieco mniej niż w poprzednich edycjach, a przynajmniej nie były prezentowane w tak krzykliwy sposób jak zazwyczaj. Czy jest to efekt swojego rodzaju stagnacji? A może odpowiedź na komentarze, iż w zasadzie nie potrzeba już więcej nowych odmian, a niezliczona ilość nowości odmianowych i brandów już przytłacza?
Niemniej, część wystawców zaprezentowała nowe propozycje. Promowane nowości zachęcają wczesnym terminem zbiorów i odpornością na choroby i zmiany klimatu.
Przede wszystkim wczesne
STELLAR® HOT81 to propozycja, którą zaprezentowała szkółka Dalival. Jabłka są dwukolorowe – intensywnie czerwono-różowy rumieniec na żółtym tle. Oczywiście jest to odmiana wczesna (dojrzewa 10 dni przed Galą). Zachęca głównie tym, iż dobrze znosi upały i można ją wcześnie zebrać (i sprzedać). W rozmowie z przedstawicielem szkółki dowiedzieliśmy się, iż testy trwały w gorącym hiszpańskim klimacie, co pozwoliło sprawdzić, jak będzie drzewa i owoce będą znosiły bardzo wysokie temperatury.
Z kolei CIV (Centro Innovazione Varietale) zaprezentowało nową odmianę licencyjną TIGERGALA® (CIVS15). Drzewka sprzedawane są wyłącznie za pośrednictwem szkółek należących do Consorzio Italiano Vivaisti. Hodowca zachwala, iż ten sport wyróżnia się idealnym, intensywnym i jednolitym prążkowaniem. Charakterystyczne tygrysie prążki przyciągają spojrzenie. Lata prowadzonych doświadczeń udowadniają, iż sport jest stabilny, drzewa mają taki sam wigor i pokrój jak standardowa Gala. Zbiory przypadają na ten sam okres i również w tym przypadku zalecane jest przerzedzanie. Hodowca zapewnia, iż odmiana jest dobrym wyborem w obliczu zmian klimatu, ponieważ TiGERGALA® wcześniej osiąga odpowiednie wybarwienie i charakterystyczne prążkowanie.
Kolejna nowość od CIV to odmiana LILIBET® (CIVM35). Jest to odmiana dwukolorowa z jaskrawoczerwonym rumieńcem. Dojrzewa około 7 dni przed Galą. Jest odporna na parcha jabłoni. Plonowanie oceniono jako wysokie i stabilne. Skórka jest gładka, bez tendencji do ordzawień. Miąższ chrupiący i soczysty (Brix 13,5°, kwasowość 3,3 g/l). Według hodowcy ma bardzo dobre adekwatności przechowalnicze (co najmniej 8 miesięcy). Również ta odmiana ma dobrze wpasowywać się w trudności produkcyjne związane ze zmianami klimatu. Charakteryzuje się dobrym wzrostem i łatwo uzyskuje odpowiednie wybarwienie. Do tej pory tylko jedna spółdzielnia we Włoszech posiada prawa do uprawy tej odmiany.
Odmiany odporne na zmiany klimatu
Podczas Interpoma 2024 zaprezentowano również odmianę GOODNESS Me®. Jak wynikiem współpracy pomiędzy Prevar oraz Plant & Food Research. Przed wprowadzeniem jej na rynek testy trwały 20 lat. Odmianę reklamuje się hasłem: „Dobre dla planety”. Jak wyjaśnia szkółka, odmiana ma podwójny gen odporności na parcha jabłoni, tolerancję na mączniaka jabłoni oraz raka, a także wykazuje bardzo dobrą odporność na oparzenia słoneczne ze względu na wytrzymałą skórkę. Odmiana jest propozycją dla sadowników, którzy chcą zmniejszać liczbę zabiegów ochrony roślin i wspierać bioróżnorodność.
Odmiana powstała ze skrzyżowania: Sciros (Nowozelandczycy sprzedają ją pod marką Pacific Rose) z Pinkie (odmiana charakteryzująca się odpornością na choroby) oraz jedną z amerykańskich selekcji odporną na parcha. Jak wynika z rozmowy z przedstawicielami szkółki, jest ona wyjątkowo produktywna i wymaga przerzedzania. Wzrost drzewa jest słaby, dlatego wymaga nieco silniejszej podkładki, najlepiej takiej, która dobrze sprawdza się przy zmęczeniu gleby (G11).
Oczywiście wymienione odmiany i marki nie są jedynymi, które były prezentowane na tegorocznej edycji Interpomy. Poniżej krótki przegląd odmian w formie fotogalerii.
Zachęcamy też do odwiedzania naszego fanpage na Facebook-u, gdzie w kolejnych tygodniach będziemy prezentowali ciekawostki z targów.