Odkąd w 2012 r. bankructwo ogłosił zadłużony na ponad 270 Malev, Węgrzy nie mają narodowego przewoźnika. Funkcję flagowych linii pełni od lat Wizz Air. Lada chwila może ją przejąć Hungary Airlines – informuje dziennik Világgazdaság powołując się na specjalistyczny branżowy portal Budflyer. Celem Hungary Airlines jest bowiem zostanie globalnym przewoźnikiem i świadczenie „zrównoważonych i skutecznych usług podróży lotniczych”.
Najpierw cargo, potem pasażerowie
Hungary Airlines powstała w maju 2021 r. Macierzystym portem linii jest budapeszteńskie lotnisko im. Ferenca Liszta. Początkowo węgiersko-chińska spółka będzie obsługiwała loty cargo. W grudniu rozpocznie rejsy między Budapesztem a Hongkongiem. Przygotowuje się do przejęcia obsługi airbusa A330F eksploatowanego w tej chwili przez Wizz Aira. Samolot został zakupiony przez węgierski rząd w 2020 roku za 57,5 mln dolarów.
Niedługo linie mają wzbogacić się o własne maszyny. Podczas listopadowych China International Supply Chain Expo - targów poświęconych rozwojowi łańcuchów dostaw - ogłoszono wstępne porozumienie dotyczące zakupu przez węgierskie linie choćby 100 Boeingów 737 MAX. Podpisy pod dokumentem złożyli dyrektor generalny Hungary Airlines Duan Bo oraz wiceprezes Boeinga ds. sprzedaży globalnej Gao Sixiang. Reklama
Węgiersko-chiński węzeł lotniczy
Kiedy pierwsze samoloty mają trafić do nabywcy, nie podano. Nie ujawniono też wartości podpisanej umowy. Wiadomo zaś, iż linie mają realizować rejsy z Europy Środkowo-Wschodniej do Chin, a Budapeszt stanie się hubem przewoźnika na Państwo Środka. Ramowe umowy o strategicznej współpracy z Chinami zostały podpisane już wiosną - podaje portal branżowy Budflyer.
Chodzi o stworzenie węgiersko-chińskiego węzła lotniczego transportu towarowego. Większość lotów będzie łączyło Budapeszt z Pekinem, Szanghajem, Chongqingiem i Ningbo - podaje serwis branżowy Budflyer. Szef węgierskiej dyplomacji Péter Szijjártó uzasadnił decyzję stworzenia huba faktem, iż nad Balaton przyjeżdża coraz więcej turystów z Chin. To zaś oznacza - argumentuje - potrzebę zwiększenia liczby połączeń między Węgrami a Państwem Środka. w tej chwili realizowanych jest 21 lotów tygodniowo.