Rok 2025 przyniósł wyraźną zmianę w systemie wsparcia finansowego dla rolników. Do ponad 1,17 mln gospodarstw trafiło łącznie około 11,5 mld zł w ramach zaliczek i płatności bezpośrednich. To wyraźnie więcej niż w kampaniach 2023 i 2024, ale równie istotne jest coś innego: pieniądze trafiały na konta sprawniej i bez systemowych zatorów, które w poprzednich latach były zmorą beneficjentów.
Więcej pieniędzy, mniej opóźnień. Rok 2025 przełomowy dla wypłat dla rolnikówTaką ocenę sytuacji przedstawił w Sejmie minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski, podkreślając, iż najważniejsze znaczenie miała naprawa systemów informatycznych i usprawnienie organizacji obsługi wniosków.
System wypłat wreszcie działa
Jednym z głównych priorytetów resortu w 2025 roku było uporządkowanie mechanizmu wypłat. Po problemach technicznych i organizacyjnych z wcześniejszych lat administracja rolnicza postawiła na stabilność systemów IT i lepszą koordynację pracy instytucji obsługujących wnioski.
Efekt był widoczny już na początku kampanii. Wypłaty ruszyły w pierwszym możliwym terminie przewidzianym przepisami UE, a środki obejmowały niemal wszystkie coroczne schematy pomocy. Jak podkreślał minister, rok 2025 wyraźnie różnił się od 2024 – tym razem proces przebiegał bez poważniejszych zakłóceń.
Dla rolników oznaczało to jedno: większą przewidywalność finansową i realną poprawę płynności gospodarstw.
Maksymalne zaliczki i wsparcie tam, gdzie było najtrudniej
Istotnym elementem tegorocznej kampanii były zaliczki wypłacane w maksymalnej dopuszczonej wysokości – do 70 proc. należnych płatności bezpośrednich. Środki w pierwszej kolejności trafiały do gospodarstw dotkniętych skutkami niekorzystnych zjawisk pogodowych, w tym m.in. do rolników z rejonu Żuław.
Łączna kwota 11,5 mld zł wypłacona z tytułu zaliczek i płatności obszarowych potwierdza, iż skala wsparcia w 2025 roku była wyraźnie większa niż w latach poprzednich. Od początku grudnia Agencja kontynuuje wypłaty płatności końcowych oraz realizację corocznych działań obszarowych w ramach drugiego filaru WPR.
Inwestycje, KPO i zamknięcie PROW 2014–2020
Równolegle z płatnościami bezpośrednimi realizowany był szeroki pakiet działań inwestycyjnych. Duża część środków pochodziła z Krajowego Planu Odbudowy, m.in. na rozwój przetwórstwa rolno-spożywczego, magazynowania i przechowalnictwa produktów rolnych.
Resort rolnictwa deklaruje, iż tam, gdzie było to możliwe, elastycznie przesuwano środki na te działania, które cieszyły się największym zainteresowaniem rolników. Jednocześnie w 2025 roku zakończono pełne rozliczenie Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014–2020, zamykając istotny etap finansowania polskiej wsi.
Kredyty preferencyjne jako realne wsparcie płynności
W trudnej sytuacji rynkowej istotnym uzupełnieniem systemu pomocy okazały się preferencyjne kredyty obrotowe z niskim oprocentowaniem. Zainteresowanie nimi znacznie przekroczyło pierwotne założenia resortu.
Początkowo na ten cel przeznaczono 750 mln zł, jednak środki bardzo gwałtownie się wyczerpały. W odpowiedzi na realne potrzeby gospodarstw minister rolnictwa wystąpił do Komisji Europejskiej o zgodę na zwiększenie limitów. W efekcie pula została podniesiona najpierw do ok. 2,2 mld zł, a następnie – dzięki uruchomieniu środków z odblokowanych gwarancji – do około 2,9 mld zł.
Jak zapowiada resort, przy utrzymującej się presji finansowej w rolnictwie w 2026 roku rozważane będzie uruchomienie kolejnych instrumentów, w tym kredytów konsolidacyjnych, które pozwolą rolnikom uporządkować zobowiązania zaciągnięte w różnych bankach.
Stabilność zamiast gaszenia pożarów
Rok 2025 pokazuje, iż skuteczne wsparcie dla rolników to nie tylko wysokość środków, ale również sprawność ich dystrybucji. Większe kwoty, szybsze wypłaty i elastyczne reagowanie na potrzeby rynku sprawiły, iż system pomocy wreszcie zaczął działać bardziej przewidywalnie. Dla wielu gospodarstw to kluczowa zmiana, która może zadecydować o ich dalszym funkcjonowaniu.

3 godzin temu














