Wietrzenie chłodni KA. Sposób na „czekoladę” czy bujda na resorach?

1 tydzień temu

Są sadownicy, którzy twierdzą, iż wietrzenie komór z kontrolowaną atmosferą zmniejszy ryzyko wystąpienia oparzelizny powierzchniowej. Fizjologia jabłek, fachowa literatura i doświadczenia mówią coś zupełnie innego…

Długie przechowanie będzie w tym sezonie trudne i ryzykowne

Nie ulega wątpliwości, iż długie przechowanie jabłek w tak specyficznym sezonie będzie wyzwaniem. Jabłka odmiany Gala osiągały niemal 40 stopni Celsjusza. Kłopotliwe i kosztowne było ich schłodzenie. Już dziś eksporterzy nie mają wątpliwości, iż dalekie wysyłki zakończymy wcześniej.

Doradcy wielokrotnie podkreślają, iż „chłodnia to nie sanatorium”. choćby po miesiącu nie wyjmiemy owoców w lepszej kondycji niż były one w momencie zamykania komory. Dlatego nie istnieje żaden cudowny sposób na poprawę jakości jabłek w chłodni czy przechowanie w świetnych parametrach przeciętnych owoców.

Wietrzenie komór z KA. Czy to ma sens?

W trakcie licznych rozmów z sadownikami, jeden z naszych rozmówców poruszył temat wietrzenia komór z kontrolowaną atmosferą w trakcie sezonu przechowalniczego. Ponoć takie, przykładowo dwukrotne, wietrzenie i ponowne doprowadzenie do optymalnych parametrów tlenu, azotu i dwutlenku węgla ma zminimalizować ryzyko wystąpienia oparzelizny powierzchniowej, popularnie zwanej „czekoladą”.

– Podniesienie poziomu tlenu, choćby na krótki czas, obniża jakość owoców przeznaczonych do długiego przechowywania. Wietrzenie komory ma sens jedynie w chłodniach starszej generacji, czyli w obiektach ze standardową atmosferą. Wówczas pozbywamy się etylenu. Dzięki temu nieco spowolnimy proces dojrzewania – wyjaśnia Marcin Piesiewicz, sadownik i doradca.

W fachowych podręcznikach czytamy ponadto, iż ryzyko wystąpienia oparzelizny powierzchniowej jabłek rośnie właśnie w warunkach wyższej zawartości tlenu w trakcie przechowania i zbyt powolnego jego obniżania tuż po załadunku. Ponadto, im wolniej schładzamy owoce w komorze, tym ryzyko wystąpienia choroby będzie większe. Oczywiście przyczyn wystąpienia „czekolady” jest więcej, a zależności między nimi bywają bardzo złożone.

W opinii M. Piesiewicza dużo lepsze efekty przy długim przechowaniu osiągniemy szybkim załadunkiem komór, szybkim schłodzeniem jabłek do temperatury +1 stopnia i szybkim obniżeniem zawartości tlenu w komorze. Oczywiście mówimy o owocach zebranych w idealnym terminie z punktu widzenia przechowania. Po więcej szczegółów zapraszamy do obejrzenia zapisu z naszego ostatniego webinarium: Zbiór i przechowywanie jabłek. Tegoroczne wyzwania

Idź do oryginalnego materiału