Władimirec z kompresorem od VW Golfa. Ile koni “wypluł” na hamowni? [video]

3 godzin temu

W sobotę podczas spotkania traktorzystów “Stare traktory i przyjaciele” w Rozbitym Kamieniu mogliśmy oglądać naprawdę nietuzinkowego Władimirca T25. Nietuzinkowego, bo wyposażonego w kompresor. Jaką mocą legitymuje się tak przerobiony ciągnik?

Fabrycznie niespełna trzydziestokonny T25 nabrał z kompresorem prawdziwego wigoru. Podczas imprezy mieliśmy okazję uwiecznić hamowanie ciągnika i porozmawiać z jego właścicielem, Marcinem Świątkiem, który opowiedział nam o wprowadzonych modyfikacjach.

– To Władymirec z 1983 roku, posiadam go już 8 lat. Naoglądałem się YouTube’ów, postanowiłem dołożyć do niego kompresor. Dołożyłem do niego kompresor z Volkswagena 1.4 TSI, prawdopodobnie, bo tak było na aukcji. Jest chyba z Golfa 5, o ile się nie mylę, ale tak był opis – tłumaczy pan Marcin

Przygoda z przerabianiem ciągnika trwa już od 4 lat.

– To nie powstało tak od razu, to wszystko powstawało od 2021 roku. I to nie od razu było założone, iż będzie jeździł. Także metoda prób i błędów była robiona. Był przerabiany pasek napędu, bo był na jeden klin. Teraz jest wieloklinowy założony, co mu pomaga. Bo na jednym klinie nie chciał chodzić, jednak klin spalało. Po prostu pasek rozrywało. A teraz na wieloklinie, no jakoś tam kręci. No niby ma doładowania tak prawie 0,7 bara – dodaje.

Turbina to jednak nie wszystko.

– Ja to przełożyłem, żeby się nie chylać do przełączania rewers przód-tył. Także zrobiłem sobie pod kierownicą i jest na linkę zrobione – kontynuuje.

Ile mocy ma T25 po modyfikacjach? Zapraszamy do obejrzenia naszego filmu.

Idź do oryginalnego materiału