Wojnę handlową można uznać za rozpoczętą. Ceny pszenicy i rzepaku na gieldzie MATIF

4 godzin temu

Piątkowe notowania na Matif i CBoT upłynęły pod znakiem niepewności odnośnie tego czy cła USA na towary z Kanady i Meksyku wejdą w życie na pewno od 1 lutego. W przypadku pszenicy zmiany nie były zbyt duże, ale rzepak znacznie zyskał na zakończenie dnia.

Przed weekendem ceny pszenicy nieznacznie spadły i na giełdzie Matif kontrakt marcowy spadł o 2,50 EUR do poziomu 232,00 EUR/t, podczas gdy na giełdzie CBoT spadł o 7,00 centów do poziomu 559,50 centów/buszel (197,81 EUR/t).

Mniejszy eksport z Rosji trzyma ceny

Według rosyjskiej firmy konsultingowej SovEcon oczekuje się, iż niższe dostawy z Rosji wesprą światowy rynek pszenicy. Rosja jako największy dostawca zboża na świecie, zwiększyła eksport zboża do rekordowego poziomu w pierwszych miesiącach sezonu 2024/2025 co w połączeniu z mniejszymi zbiorami spowodowało, iż pod koniec ubiegłego roku w kraju pozostały mniejsze zapasy.

Rosyjskie cła eksportowe i niższe ceny zboża na rynkach światowych jeszcze bardziej zwiększyły presję na rentowność dostaw zagranicznych. SovEcon szacuje, iż ​​eksport pszenicy z Rosji w styczniu wyniósł 2,1 mln ton, co jest najniższym wynikiem od stycznia 2022 r. Wolumeny te są również znacznie niższe od średniej sezonowej wynoszącej około 3 mln ton. Ponadto 15 lutego wejdzie w życie kontyngent eksportowy, który będzie obowiązywał do końca sezonu w czerwcu.

Rzepak mocno zyskał na piątkowym zamknięciu

Kontrakt majowy na rzepak na giełdzie Matif początkowo znajdował się pod presją w ubiegłym tygodniu, ale później udało mu się ustabilizować powyżej linii technicznego trendu wzrostowego. W piątek cena zamknięcia wyniosła 515,50 EUR/t, co oznacza umiarkowaną stratę w wysokości 1,25 EUR. Z kolei soja w kontrakcie marcowym spadła tylko umiarkowanie o 2 centy do poziomu 1042 centów/buszel (368,39 EUR/t).

Sytuacja może się jednak mocno zmienić już w czasie dzisiejszych notowań, ponieważ w trakcie piątkowej sesji najpierw pojawiły się doniesienia o tym, iż cła będą wprowadzone dopiero od 1 marca, co spowodowało gwałtowny wzrost cen rzepaku. Jednakże już po zamknięciu sesji dotarły informacje, iż cła będą jednak obowiązywały od 1 lutego i oprócz stawki 25 proc. dla towarów z Meksyku i Kanady wprowadzono 10 proc. cło na towary z Chin. Takie działania z pewnością nie pozostaną bez wpływu na rynek, i prawdopodobnie przekonamy się o tym już w trakcie dzisiejszych notowań.

źródło: Kaack, SovEcon

Idź do oryginalnego materiału