Wracają przymrozki. W niedzielę o poranku od -2 stopni w Krośnie do +7 w Świnoujściu

3 godzin temu
Zdjęcie: przymrozki


W niedzielę na wschód i zachód od Polski padać ma deszcz. Polska znajdzie się pomiędzy niżami. Po południu front znad Niemiec dotrze nad zachodnią Polskę.

W nocy przymrozki. Miejscami mróz pojawi się na wysokości 2 metrów

Przed nami pogodna noc. Na wschodzie i południu pojawią się o świcie zamglenia a nad Bugiem możliwe mgły. Na termometrach od -2 stopni w Bieszczadach, Krośnie, Lesku do 0 stopni miejscami na Roztoczu, Podkarpaciu; 1-3 stopnie powyżej zera na wschodzie, południu i w centrum kraju- przy gruncie w wielu miejscach pojawią się przymrozki. Cieplej będzie na zachodzie i wybrzeżu- tam przeważnie 4-5 stopni a w Świnoujściu choćby +7. Wiatr na zachodzie słaby a nad resztą kraju bezwietrznie.

Niedziela słoneczna i ciepła. Dopiero po południu na zachodzie kraju nastąpi zmiana pogody

Mamy bardzo spokojny pogodowo maj. Nie ma niszczących wichur, gradobić o średnicy 2-5 cm czy trąb powietrznych. To zasługa chłodnego powietrza. Przed nami niedziela z dużą ilością słońca. Na zachodzie kraju od okolic południa zacznie się chmurzyć i po południu oraz wieczorem miejscami popada deszcz- najmocniej do 2-5 mm wzdłuż granicy z Niemcami- im dalej na wschód tym front będzie słabszy aż się całkiem rozpadnie następnej nocy.

Wiatr na zachodzie, wybrzeżu i Kaszubach powieje silnie z południa w porywach do 40-50 km/h. W Bieszczadach wiatr umiarkowany z północnego wschodu. Od Lubelskiego po Kotlinę Sandomierską i Małopolskę wiatr słaby; chwilami bezwietrznie ze zmiennych kierunków. Od Podlasia po centrum i Opolszczyznę powieje słabo i umiarkowanie z południa.

Temperatura w ciągu dnia wzrośnie do maksymalnie 22 stopni w rejonie Leszna, Głogowa a także Łeby. Po południu od Pomorza Zachodniego po Lubuskie i zachód Dolnego Śląska wraz z chmurami temperatura spadnie do 15-17 stopni.

W przyszłym tygodniu pojawi się wiele szans na opady deszczu; ale będzie ich mniej i sumy będą niższe niż w mijającym. Wzrośnie również temperatura; skończą się przymrozki i pojawi się sporo słońca. Gwałtownej pogody z burzami, wichurami i gradobiciami nie widać. Prawdopodobnie taka aura przyjdzie do nas dopiero w czerwcu wraz ze wzrostem temperatury.

Idź do oryginalnego materiału