Po wrocławskim węźle kolejowym w niedzielę (12 marca) jeździł pociąg retro. Jego skład to lokomotywa spalinowa z lat 50–60 XX wieku i wagony osobowe z 1929 r. Przygotowano trzy trasy:
- Zakamarki Północne (przez Osobowice i Nadodrze),
- Zakamarki Południowe (przez Siechnicę i Kużniki),
- Zakamarki Zachodnie (przez Nadodrze i Wrocław Zachodni).
Prócz odcinków dostępnych dla współczesnych taborów pasażerskich pociąg jeździł odcinkami, którymi na co dzień poruszają się tylko pociągi towarowe.
Lokomotywa SM30 z lat 50–60 XX wieku
Lokomotywa SM30 jest naprawdę piękna! Na zdjęciach widać detale budowy maszyny, panel sterowania oraz samego maszynistę.
Ci, którzy wykupili bilet podróżny, widzieli maszynę w akcji: jej podpinanie i odpinanie do składu oraz wykonywane nią manewry.
Wagony z serii Bi z 1929 roku
Tu też jest, co oglądać! Już konduktor, który witał podróżników, wygląda jak z poprzedniej epoki. Ma inny mundur, inną czapkę. I jeszcze zamiast drukować bilety z przenośnej kasy fiskalnej, rozdaje kartoniki z charakterystyczną dziurką w środku.
Kształt wagonu też jest inny, jest wyższy, przestronniejszy. Do tego zamiast miękkich foteli są drewniane ławki.
Wsiąść do pociągu nie byle jakiego
Organizatorem wydarzenia jest wrocławski Klub Sympatyków Kolei. Wszelkie informacje o zabytkowych taborach oraz odbytych i planowanych podróżach znajdziesz TUTAJ.
Źródło: wroclaw.pl