Wyciekł mail członka zarządu NBP. Co stało się z 4,6 mln zł z banku centralnego?

6 miesięcy temu

„W związku z przedłożonym projektem uchwały zarządczej Zarządu NBP wraz ze wstępną wersją Sprawozdania finansowego NBP na dzień 31 grudnia 2023 r. oraz Sytuacją majątkową i kapitałową oraz wynikiem finansowym NBP za 2023 r. zgłaszam następujące pytania i wnioski do przedstawionego materiału” — czytamy na początku maila autorstwa Pawła Muchy. Wiadomość została rozesłana po departamentach i sekretariatach NBP.

Wątpliwości w sprawie nagród

Paweł Mucha wyraził głęboką wątpliwość co do kosztu wynagrodzeń. Jak wynika z maila, pod koniec wakacji 2023 roku, zarząd banku centralnego przyjął uchwałę zwiększającą fundusz nagród prezesa o dodatkowe ok. 4,6 mln zł. „W sprawie tej zgłaszałem wątpliwości na posiedzeniach Zarządu, a także głosowałem przeciw i wniosłem zdanie odrębne do uchwały zarządczej Zarządu NBP z dnia 30 sierpnia 2023 r.” — napisał Mucha w dalszej części wiadomości.

Mucha dodatkowo poprosił o ujawnienie kwot nagród i premii przyznawanych przez prezesa NBP, jak również informacji o nagrodach i premiach przyznanych pracownikom. W tym kontekście chce wyjaśnień dotyczących przeznaczenia dodatkowych środków na zwiększenie funduszu nagród prezes, o których mowa w wcześniej wspomnianej uchwale.

Money.pl próbowało skontaktować się w tej sprawie z bankiem centralnym, jednak bezskutecznie.

To nie pierwszy raz, gdy nagrody prezesa Glapińskiego wzbudzają kontrowersje. Kwestię nagród w banku centralnym Paweł Mucha poruszał już w grudniu ubiegłego roku. Post na ten temat zamieścił na platformie X.

Nagrody Prezesa NBP to za I kwartał – 3 krotność, za II kwartał – 3,5 krotność, za III kwartał – 4 krotność a za IV kwartał 4,5 krotność miesięcznego wynagrodzenia obliczonego jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy pic.twitter.com/xgBu6E0II5

— Paweł Mucha (@MuchaPK) December 16, 2023

Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu

Obecny rząd rozważa możliwość postawienia Glapińskiego przed Trybunałem Stanu z powodu „braku niezależności politycznej w prowadzeniu polityki pieniężnej”. Wstępny wniosek w tej kwestii ma być złożony do końca marca, a zeznania Pawła Muchy mogą okazać się istotne w tej sprawie. Jednocześnie koalicjanci liczą na to, iż sam szef NBP zdecyduje się na rezygnację ze stanowiska, jednak przez cały czas nie wiadomo, czy będzie chętny ustąpić.

„Pracujemy nad wstępnym wnioskiem o pociągnięciu prezesa NBP do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu i jesteśmy zdeterminowani, by ten proces przeprowadzić. Merytorycznie opracowany wniosek planujemy złożyć w Sejmie do końca marca” — przekazał w ubiegłym tygodniu Polskiej Agencji Prasowej Janusz Cichoń.

Idź do oryginalnego materiału