Dziś rozmawiam z dr Magdaleną Helak, ekspertem ds. bezpieczeństwa kolejowego i RAMS, na temat dowodów bezpieczeństwa. Dowiedz się, czym tak naprawdę jest dowód bezpieczeństwa i dlaczego jego precyzyjne zdefiniowanie jest kluczowe. Skupmy się na dowodach bezpieczeństwa określonego zastosowania (SASC) i poznaj kilka istotnych aspektów z nimi związanych. Dowiedz się również, jakie normy są istotne przy ich przygotowywaniu i jakie role muszą być uwzględnione w procesie. Przeczytaj naszą rozmowę, aby poznać ważne aspekty i zobaczyć, jakie dokumenty powinny być uwzględnione w SASC. Na koniec, Magda podzieli się wskazówkami dotyczącymi pracy w roli Safety Managera w transporcie kolejowym. Czy jesteś gotowy na tę przygodę? Przeczytaj wywiad!
Węcej o zawodowych zainteresowaniach Magdy dowiesz się z jej profilu na LinkedIn
Cześć Magda, witaj na moim blogu, cieszę się, iż znalazłaś czas, żebyśmy mogli porozmawiać o temacie, który w ostatnich tygodniach jest bardzo gorący, a mianowicie o dowodach bezpieczeństwa. Czym tak naprawdę jest dowód bezpieczeństwa?
Takie pytanie na początku zawsze musi być dokładniej sprecyzowane, o jakim rodzaju dowodu bezpieczeństwa mówimy. Wyróżniamy trzy rodzaje dokumentacji tego typu:
– GPSC (Generic Product Safety Case) – dowód bezpieczeństwa produktu;
– GASC (Generic Applicaton Safety Case) – dowód bezpieczeństwa ogólnego zastosowania;
– SASC (Specific Application Safety Case) – dowód bezpieczeństwa ogólnego zastosowania.
Posługiwanie się wyłącznie pojęciem „dowód bezpieczeństwa” jest nieprawidłowe i może wprowadzić sporo zamieszania. Pozwól, iż w dzisiejszej rozmowie skupimy się kilku wybranych aspektach związanych z SASC, ponieważ to zagadnienie jest bardzo skomplikowane. Przez dowód bezpieczeństwa określonego zastosowania należy rozumieć pewien zbiór argumentów, dzięki którym wykazuje się, iż wyprodukowany system spełnia założone wymagania, wobec tego systemu w tym wymagania obowiązujących norm, i może zostać przekazany do eksploatacji w sposób niegenerujący zagrożeń dla systemu kolejowego. Oczywiście przy zachowaniu wymagań wynikających przede wszystkim z planu utrzymania, dokumentacji techniczno-ruchowych, jak również warunków bezpiecznego stosowania, tzw. SRAC.
Jakie normy trzeba znać, aby poprawnie przygotować SASC?
Absolutne minimum to PN-EN 50126-2:2018, część 1 oraz 2, PN-EN 50128:2011/A1:2020-07 i PN-EN 50129:2019-01.
Czy przygotowanie SASC jest trudne?
Opracowanie samego dokumentu w mojej ocenie nie jest bardzo trudne, jeżeli procesy w danej organizacji odpowiadają szczegółowym wytycznym, które są określone we wspominanych wcześniej normach. W tym tkwi cała trudność, ponieważ dowód bezpieczeństwa określonego zastosowania to nie tylko dział bezpieczeństwa, ale też m.in. jakość, serwis, produkcja czy uruchomienia. Rolą opracowującego SASC powinno być pozyskanie niezbędnych danych wsadowych z wszystkich zaangażowanych obszarów, np. informacji o wydaniu danej wersji systemu czy protokołów FAT i SAT.
Musimy sobie powiedzieć, iż na SASC składają się dokumenty takie jak: raport walidacji, raport z weryfikacji, Plan walidacji, Plan Bezpieczeństwa i RAM, Plan weryfikacji, raport zarządzania jakością, raport bezpieczeństwa technicznego, a to tylko niektóre.
Jakie rolę muszą wystąpić w dowodzenie bezpieczeństwa określonego zastosowania?
Normy wprost wskazują na Koordynatora ds. Bezpieczeństwa i RAM, Weryfikatora oraz Walidatora. Te role powinny być jasno wskazane w strukturze danego Projektu. Należy tutaj dodać, iż aby zachować niezależność Walidator i Weryfikator nie mogą być tą samą osobą.
Co warto wykorzystać w SASC?
W pracy nad SASC warto m.in. uwzględnić Plan Monitorowania Środków Kontroli Ryzyka, opracowany zgodnie z wymaganiami CSM M. Dokument ten jest często wymagany w dokumentach przetargowych. Również wszystkie oceny zmiany, które miały miejsce w ramach Projektu muszą być uwzględnione, warto nie zapominać o tych, które były opracowane wspólne z innym podmiotem, np. zarządcą infrastruktury.
O czym nie można zapomnieć pracując nad takim dokumentem?
Sprawą, która musi wybrzmieć w dowodzie bezpieczeństwa określonego zastosowania, jest niezależność działu bezpieczeństwa od działu technicznego.
Wiele razy czytałem już normy, o których mówisz, ale nie są one zbyt przyjemną literaturą Jak najlepiej nauczyć się stosowania norm?
Rzeczywiście normy to mało zjadliwy kawałek literatury, zgadzam się. Z praktycznego punktu widzenia nie da się dobrze poznać norm, jeżeli nie pracuje się z nimi w codziennych zadaniach. Na początku najlepiej współpracować z bardziej doświadczoną osobą, w miarę nabierania doświadczenia, z każdym opracowanym dokumentem będzie łatwiej.
I ostatnie pytanie trochę z innej beczki – jak zostać Safety Managerem w transporcie kolejowym?
Ha, ha, to przygoda na co najmniej kilka ładnych lat pracy zawodowej. Poza bardzo obszernymi i ciągle zmieniającymi się wymaganiami prawnymi dotyczącymi bezpieczeństwa, interoperacyjności i certyfikacji konieczna jest znajomość podstaw zarządzania ryzykiem i kilku wybranych metod i podstaw teorii niezawodności.
Zdecydowania to praca dla osób o umysłach analitycznych, którzy lubią działać z dokumentacją, ale też nie są zamknięci na prace z innymi ludźmi, mają talenty w obszarze komunikacji, negocjacji i dobrze czują się w prowadzeniu szkoleń. Polecam, na pewno nie będzie nudno
Dzięki za poświęcony czas!
Dziękuję również.